Rośnie napięcie między Izraelem a islamskim Hezbollahem. Izrael zwrócił się do Waszyngtonu o zwiększenie nacisków na Syrię i Liban co z kolei miałoby zapobiec dalszej eskalacji zbrojnej z islamskim Hezbollahem.
Izraelczycy ostrzegli jednocześnie, że w przeciwnym razie sami będą zmuszeni do przywrócenia spokoju na pograniczu z Libanem.
Islamiści z Hezbollahu drugi dzień z rzędu ostrzeliwali przygraniczne cele izraelskie. Jeden z pocisków spadł na miejscowość Szlomi zabijając 16-letniego chłopca i raniąc cztery osoby. W rewanżu izraelskie helikoptery zaatakowały pozycje Hezbollahu, ale nalot ten miał jedynie ograniczony charakter.
Mieszkańcy izraelskiego pogranicza chcą aby wojsko podjęło bardziej zdecydowane akcje łącznie z nalotami na Bejrut i siły syryjskie w Libanie.
Zdaniem obserwatorów rozwój sytuacji zależeć będzie od tego czy Syria i Liban zmuszą Hezbollah do przerwania ataku. Tymczasem widać coraz wyraźniej, że Izrael przygotowuje grunt pod zmasowane uderzenie na bazy islamistów w Libanie.
23:45