Dwa biliony metrów sześciennych, czyli trzy razy mniej niż szacowano - takie według raportu Państwowego Instytutu Geologicznego są złoża gazu łupkowego w Polsce. Instytut przedstawił pierwszy oficjalny raport na ten temat.
Z dwóch bilionów metrów sześciennych uda się wydobyć prawdopodobnie mniej niż połowę. To - według ekspertów - daje Polsce piąte lub najwyżej trzecie miejsce w Unii Europejskiej.
Według geologów zasoby gazu z łupków, które uda się eksploatować, wystarczają na 35-65 lat całkowitej niezależności. Biorąc pod uwagę najbardziej optymistyczne szacunki, surowca z łupków i gazu konwencjonalnego, które uda się wydobyć, mamy prawie bilion metrów sześciennych. Oznacza to, że wyższe zasoby w Unii Europejskiej ma jedynie Norwegia i Holandia. Główny geologii kraju, Piotr Woźniak, zaznaczył jednak, że wyniki ekspertyz są bardzo wstępne.
Przeanalizowałem 39 otworów archiwalnych, praktycznie ignorując 22 otwory do tej pory wywiercone po ostatniej fali koncesyjnej, która się zaczęła na przełomie 2007-2008 roku, w związku z tym raport traktujemy jak raport otwarcia - tłumaczy specjalista i jak dodaje, dokument będzie analizowany.
Według Piotra Woźniaka, tak zwanego dostępnego gazu może być jednak więcej, bo firmy już pracują nad tym by więcej surowca wydobywać z poszczególnych odwiertów.