Komisja Europejska przedstawiła czarne prognozy wzrostu gospodarczego Unii Europejskiej. Bruksela przewiduje m.in. że stopa bezrobocia w całej Unii zwiększy się w przyszłym roku do 9,8 procent. To zła wiadomość dla Polaków.
Z prognoz wynika, że bezrobocie w Polsce będzie się zmniejszać minimalnie a w wielu krajach Unii nie będzie spadało a rosło. Tak będzie m.in. w Irlandii, Wielkiej Brytanii, czy we Francji.
Wzrost bezrobocia oznacza, że trudniej będzie Polakom znaleźć tam pracę. Już teraz Holandia, gdzie i tak stopa bezrobocia jest dość niska i będzie się utrzymywać na tym samym poziomie, chce zaostrzyć warunki pracy dla Polaków. Taka tendencja może się rozszerzać na inne kraje Unii.
W 2013 roku wzrost zatrudnienia będzie raczej skromny - powiedział unijny komisarz do spraw walutowych Olli Rehn. Jak dodał, wzrost bezrobocia będzie czasowy.
Za nadmierny deficyt finansów publicznych Polsce grożą sankcje finansowe, a nawet odebranie części funduszów pomocowych.
W przyszłym roku nasz deficyt miał być mniejszy niż 3 proc. PKB. Z przedstawionych w czwartek prognoz wynika, że kraje takie jak Belgia, Cypr, Węgry, Malta i Polska nie będą w stanie skorygować nadmiernego deficytu.
Olii Rehn powiedział, że na ostatnim spotkaniu ministrów finansów Unii wysłał wstępne ostrzeżenie w tej sprawie pięciu krajom w tym Polsce.
KE przewiduje spowolnienie polskiej gospodarki
W resorcie finansów Jacka Rostowskiego powstają trzy scenariusze budżetowe na 2012 rok i wszystkie są bardziej pesymistyczne niż wcześniejsze projekty.
Jeszcze miesiąc temu szef resortu finansów mówił, że wzrost PKB w przyszłym roku na pewno wyniesie cztery procent. Teraz, przyznaje, że w ogóle trzeba o tym zapomnieć.