Rząd nie przyjął projektu ustawy, który zakładał dwukrotną waloryzację emerytur i rent w ciągu roku. Rada Ministrów powróci do sprawy wtedy, gdy pojawi się ryzyko przekroczenia 5-procentowej inflacji.

Projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, to realizacja zapowiedzi premiera Donalda Tuska z exposé z 12 grudnia 2023 r. 

Zakłada wprowadzenie dodatkowej waloryzacji emerytur i rent, gdy wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu przekroczy 5 proc. 

Na razie Ministerstwo Finansów nie przewiduje jednak takiego wzrostu - poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów po wtorkowym posiedzeniu. Oznacza to, że waloryzacja emerytur i rent pozostaje bez zmian. Emeryci i renciści otrzymają wyższe świadczenia w marcu przyszłego roku - zaznaczyła KPRM. 

Mechanizm dodatkowej waloryzacji jest opracowany, a dalsze procedowanie projektu ustawy może zostać podjęte w każdym momencie, jeżeli będzie taka konieczność - wynika z komunikatu.

Obecnie waloryzacja emerytur i rent odbywa się raz w roku, począwszy od 1 marca. 

"Oznacza to, że w warunkach wysokiej inflacji emeryci i renciści, szczególnie pobierający niskie świadczenia, odczuwają nadmiernie wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w ciągu roku, a ich świadczenia tracą na realnej wartości i często nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb" - wskazano w ocenie skutków regulacji projektu. 

Kiedy możliwa podwójna waloryzacja?

W projekcie noweli zaproponowano rozwiązanie, zgodnie z którym waloryzacja będzie raz w roku, gdy inflacja w pierwszym półroczu nie przekroczy 5 proc. (będą miały zastosowanie dotychczasowe zasady rocznej waloryzacji świadczeń) lub dwa razy w roku w sytuacji wzrostu inflacji w pierwszym półroczu powyżej 5 proc. (zostanie przeprowadzona wówczas zarówno waloryzacja roczna, jak i dodatkowa waloryzacja świadczeń). 

Dodatkowa waloryzacja miałyby być przeprowadzana od 1 września, gdy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu danego roku w stosunku do drugiego półrocza poprzedniego roku przekroczy 105 proc. 

Podobnie jak w przypadku waloryzacji rocznej dodatkowa waloryzacja będzie polegała na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru w wysokości przysługującej 31 sierpnia roku, w którym przeprowadza się dodatkową waloryzację, przez wskaźnik dodatkowej waloryzacji. W wyniku przeprowadzonej dodatkowej waloryzacji kwota świadczenia nie może ulec obniżeniu. Dodatkowa waloryzacja obejmie emerytury i renty przyznane przed terminem tej waloryzacji.

"Tego rodzaju rozwiązania powinniśmy przyjmować w czasach, kiedy jest dobrze"

Oskar Sobolewski, ekspert emerytur i rynku pracy HRK Payroll Consulting mówił w internetowym Radiu RMF24, że wśród członków rządu była zgoda na wprowadzenie projektu, dlatego jest zastanawiające dlaczego zmieniono zdanie. 

Tutaj mamy zaskakującą informację, szczególnie, że pojawiło się to w porządku obrad Rady Ministrów, co wskazywałoby na to, że jednak ten projekt powinien zostać przyjęty. Natomiast biorąc pod uwagę to, że to rozwiązanie (...) miało być po prostu mechanizmem na stale wpisanym do systemu, to tym bardziej zaskakuje mnie, że dzisiaj nie zostało to przyjęte. Tego rodzaju rozwiązania powinniśmy przyjmować w czasach, kiedy jest dobrze, czyli w tym przypadku w czasach niskiej inflacji, tak żeby mieć przygotowane i zabezpieczone przepisy na te okresy, kiedy faktycznie ceny będą rosły dużo szybciej - podkreślił ekspert.