Rachunek za telefon do zapłacenia w ciągu dwóch dni - taką niemiłą niespodziankę Telekomunikacja Polska zafundowała swoim abonentom w Lublinie. Niektórzy te rachunki otrzymali dopiero wczoraj, a muszą je zapłacić do dziś.
Wczoraj od rana przy siedzibie Telekomunikacji ustawiły się gigantyczne kolejki do kasy. Klienci nie kryli oburzenia. W kolejkach ustawili się głównie emeryci i renciści, bo nie stać ich na zapłacenie czterech złotych więcej opłaty manipulacyjnej na poczcie czy w banku. Większość z nich rachunki otrzymała przedwczoraj po południu. Dyrektor lubelskiej Telekomunikacji winą za opóźnienie obarcza Krakowski Ośrodek Obliczeniowy, który drukuje rachunki między innymi dla abonentów z Lublina. Od rana telefony w tej sprawie odbiera lubelska rzeczniczka praw konsumenta. Uważa ona, że wina Telekomunikacji w tej sprawie jest ewidentna i radzi by zgłaszać się do tej firmy, żądając przesunięcia terminu płatności. Dodaje, że w tym wypadku nie ma mowy o jakichkolwiek odsetkach karnych. Z klientami Telekomunikacji rozmawiał nasz reporter Krzysztof Kot, posłuchaj jego relacji:
06:35