"Wysokość nowego podatku od kopalin będzie dla nas problemem" - usłyszał dziennikarz RMF FM w centrali miedziowego giganta KGHM. Problem widać już dziś - po południu na giełdzie akcje Polskiej Miedzi traciły nawet 12 procent. Nowy podatek od wydobycia miedzi i srebra ma obowiązywać od 1 marca przyszłego roku.
Z uzasadnienia projektu podatku od kopalin, do którego dotarł nasz dziennikarz Krzysztof Berenda, wynika, że w przyszłym roku budżet państwa zarobi na podatku 1,8 mld złotych. W kolejnych latach zyski mają wzrosnąć aż do 2,2 mld złotych. Większą część pieniędzy będzie musiał wyłożyć KGHM. I choć Polska Miedź to bogata firma, może mieć z tym problem; może na przykład utrudnić inwestycje i przejęcia konkurencyjnych firm.
Spółka potrzebuje trochę czasu, aby dokładnie przeanalizować wszystkie założenia wpływu, szczególnie na możliwość realizacji strategii naszego rozwoju do roku 2018. Na pewno kwoty, o których mowa, byłyby wysokie i były pewnym problemem - tłumaczy rzecznik spółki Dariusz Wyborski.
Naszemu dziennikarzowi nieoficjalnie udało się ustalić, że władzom spółki nie podoba się to, że nowy podatek - 130 złotych za tonę - ma być naliczany od średniej ceny miedzi, a nie od tej, którą faktycznie uzyskała spółka.