Firma produkująca mercedesy wraca do nazwy Mercedes Benz. Do tej pory nazywała się Daimler. Koncern podaje, że zamierza podzielić się na dwie osobne firmy. Komunikat przyczynił się do wzrostu ceny akcji Daimlera o 9 procent.
Jedna z firm ma produkować autobusy, ciężarówki, auta dostawcze i inne pojazdy użytkowe, a druga samochody osobowe i oprogramowanie. Ten drugi, kluczowy dział ma właśnie nazywać się Mercedes-Benz.
Według ocen specjalistów sama nazwa, znak firmowy z gwiazdą, jest wart ponad 20 mld dolarów. W sumie koncern ma wartość rynkową ok. 80 mld dolarów, ale jak ocenia zachodnia prasa ekonomiczna, podobnie jak inne "tradycyjne" koncerny samochodowe, zazdrości wartości rynkowej firmie Tesla, która korzysta na wizerunku nowoczesności i ma niemal 10 razy większą wartość rynkową.
Taka sytuacja ma miejsce, mimo że np. to Daimler, a nie Tesla przynosi solidne zyski, a niemiecka firma też planuje przejść w nadchodzących latach na elektryczną stronę motoryzacji. Według władz Daimlera, podział pozwoli poprawić image działu aut osobowych i w konsekwencji zwiększyć wartość całego koncernu.
Korzenie firmy sięgają lat osiemdziesiątych XIX wieku. Benz i Daimler byli wówczas konkurentami. Samochody nazywane Mercedes, od imienia córki austriackiego entuzjasty automobilizmu Emila Jellinka, produkowała druga z tych firm.
Połączenie i utworzenie firmy Daimler-Benz miało miejsce w latach 20. i pod taką nazwą koncern działał niemal do końca wieku. Wówczas na niespełna dekadę firma ze Stuttgartu połączyła się z Chryslerem, ostatecznie pozbywając się udziałów w amerykańskim biznesie.