Znowu jest drożej. Ceny towarów i usług we wrześniu wzrosły rok do roku o 4,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. - takie dane przedstawił w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.

Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, we wrześniu jest przyspieszenie inflacji - ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły rok do roku o 4,9 proc. - poinformował GUS.  W stosunku do sierpnia 2024 r. ceny wzrosły o 0,1 proc.

To najwyższa inflacja w tym roku. Dzisiejszy wzrost sprawia, że nie ma szans na to, by Rada Polityki Pieniężnej obniżyła raty kredytów.

Inflacja nadal będzie rosnąć

Ekonomiści przewidują, że to nie koniec złych wiadomości. Do końca roku inflacja w Polsce będzie jeszcze rosnąć. 

To głównie efekt odmrożenia cen prądu. Przedsiębiorcy dostali tak wysokie rachunki za energię, że nie mają wyjścia i muszą podnosić ceny. Na to nakłada się szybki wzrost wynagrodzeń, zwłaszcza płacy minimalnej.

To wszystko sprawia, że nie ma szans na szybki powrót inflacji do normalności, czyli do poziomu 2,5 proc. To tak zwany cel Narodowego Banku Polskiego.

Prognozy są zgodne, że średnia inflacja znajdzie się w celu NBP bliżej 2026 roku - mówi Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Za co płacimy więcej?

Według danych GUS ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły rok do roku o 4,7 proc. Wzrosły też ceny nośników energii. Wg szybkiego szacunku były wyższe niż przed rokiem o 11,4 proc. - podaje GUS. 

Za co płacimy mniej?

Mniej zapłaciliśmy natomiast na stacjach paliw. We wrześniu ceny były niższe niż przed rokiem o 2 proc.  

Opracowanie: