Popękane ściany, krzywe futryny, nieszczelne okna - w takich warunkach mieszkają w Gdańsku ofiary powodzi z 2001 roku. 2 lata temu powodzianie odebrali od miasta nowy blok, ale ich problemy nie skończyły się.

Mieszkańcy ulicy Bajka, na osiedlu, które miejmy nadzieję tylko przypadkowo nazywa się Przeróbka, nie kryją rozgoryczenia. Coraz częściej wykrywają swoich mieszkaniach nowe usterki.

Oczywiste jest, że usterki się pojawiają, oczywiste jest to, że my jesteśmy zobowiązani to robić i usuwamy to - mówi Marek Litkowski, członek zarządu przedsiębiorstwa budowlanego „Kokoszko”.

Tymczasem jak mówią mieszkańcy do remontów zatrudnione były firmy, które za wykonanie tych usług biorą najmniejsze stawki. Po raz kolejny okazuje się, że najtańsza oferta wcale nie oznacza najlepszych warunków. W ramach gwarancji inwestor zobowiązał się usunąć wszystkie usterki. Mieszkańców bloku wysłuchał reporter RMF Adam Kasprzyk:

11:15