Ocieplenie w stosunkach z Rosją, chłód wobec Francji – tak tytułuje swoją relację z Evian dziennik „The Washington Post”. Według dziennika w najbliższym czasie nie należy oczekiwać ocieplenia między Paryżem a Waszyngtonem.
Gazeta zauważa, że mimo nakazanych dobrym obyczajem gestów między prezydentami Bushem i Chirackiem, na darmo jednak można się w nich doszukiwać zapowiedzi gwałtownego zwrotu na lepsze we wzajemnych stosunkach.
Biały Dom wydaje się wyznawać zasadę „poczekamy, zobaczymy”. Dotyczy ona Francji i Niemiec, zdaje się nie dotyczyć Rosji. Waszyngton daje do zrozumienia, że opór Rosji wobec wojny w Iraku nie miał charakteru konfrontacyjnego i jako taki nie będzie długo pamiętany.
Media podkreślają wciąż wymowę słów wypowiedzianych przez prezydenta Busha w Krakowie jako potwierdzenie wagi, jaką Ameryka przywiązuje do bliskiego sojuszu z Europą. Tej współpracy o zasadniczym znaczeniu żadne waśnie i nieporozumienia przywódców zaszkodzić nie powinny.
Obaj prezydenci - USA George Bush i Francji Jacques Chirac spotkają się dziś jeszcze raz na szczycie 7 potęg gospodarczych świata i Rosji. To właśnie na nich skupiony będzie wzrok obserwatorów. Bush nie czekając jednak na zakończenie spotkania G8, już dziś wyjeżdża na Bliski Wschód.
Foto Archiwum RMF
09:45