Wyemitowane przez katarską telewizję Al. Jazeera w ubiegły piątek nagranie z rzekomym głosem Saddama Husajna jest prawdopodobnie autentyczne - uważa CIA. Rzecznik Centralnego Biura Śledczego Bill Harlow podkreśla jednak, że słaba jakość nagrania nie pozwala stwierdzić tego ze 100-procentową pewnością.

Nie można też ustalić daty, kiedy taśma została nagrana. Mężczyzna, którego głos słychać na taśmie, twierdzi, że została ona nagrana 14 czerwca. Były iracki prezydent wezwał do atakowania amerykańskich żołnierzy.

Do zamachów na oddziały armii USA dochodzi w Iraku niemal codziennie. W ciągu ostatnich kilkunastu godzin zginęło 2 Amerykanów. Mimo to zdaniem generała Tommy'ego Franksa - ustępującego dziś ze stanowiska dowódcy amerykańskich wojsk w Iraku - nie ma powodu, by do Iraku wysyłać dodatkowe oddziały. Obecnie w Iraku jest ponad 170 tysięcy amerykańskich żołnierzy.

Z kolei w Bagdadzie odbyła się pierwsza sesja nowej rady miasta. Uczestniczył w niej amerykański administrator Iraku Paul Bremer. Podkreślał on, że jest to historyczne wydarzenie:

To przypuszczalnie najważniejszy dzień od 9 kwietnia, czyli od momentu, gdy siły koalicji wyzwoliły was od dyktatury Saddama Husajna. Ten dzień oznacza powrót demokracji - systemu, którego nie było w Bagdadzie od 30 lat.

Rada składa się z 37 członków. Bremer zapowiedział też, że za trzy miesiące rozpocznie się wymiana starych irackich dinarów z wizerunkiem Saddama Husajna na nowe.

23:55