Władze Bornego Sulinowa chcą, aby w jednej z opustoszałych baz wojskowych – Kłominie - urządzić amerykańską bazę na wzór niemieckiego Ramstein. Jak mówią urzędnicy, to jedyna szansa na zmniejszenie bezrobocia.

Burmistrz Bornego Sulinowa, Józef Tomczak nie ukrywa, że ukłon w stronę Amerykanów nie jest bezinteresowny. Gmina chciałaby, aby z tej gościnności mieszkańcy mieli jakieś zyski. Zdaniem burmistrza, osiedlanie się amerykańskich żołnierzy pozwoliłoby przede wszystkim zmniejszyć bezrobocie. Opinię burmistrza podzielają mieszkańcy Bornego Sulinowa.

Poza zmniejszeniem bezrobocia, dzięki Amerykanom miasto będzie mogło szybciej się rozwijać i w pełni wykorzystywać swoje walory turystyczne. Sąsiedztwo bazy USA będzie jedną z wielu atrakcji Bornego

Sulinowa.

Póki co propozycja burmistrza trafiła do szefa MON i od niego zależy czy przedstawi ją Amerykanom czy nie.

Fotoreportaż Piotra Lichoty

14:15