Na zapalnym Bliskim Wschodzie kolejny dzień intensywnych negocjacji i prób ratowania tak zwanej Mapy Drogowej, czyli wspieranego przez USA planu pokojowego. Specjalny amerykański wysłannik John Wolf od rana prowadzi dziś rozmowy w Jerozolimie z przedstawicielami izraelskiego rządu.
Z kolei palestyński premier Ahmud Abbas jeszcze dziś chce się spotkać w Gazie z przedstawicielami radykalnych ugrupowań, by wznowić rokowania na temat zawieszenia broni.
Palestyński minister spraw zagranicznych Nabil Shaath uważa, że islamiści z Hamasu mogą zgodzić się na pełne zawieszenie broni nawet już od jutra
Nadzieję przyniosły rezultaty rozmów jakie przeprowadziliśmy w ostatnich dwóch, trzech dniach. Przede wszystkim z Hamasem, który jak wiele wskazuje
doszedł wewnętrznie do porozumienia i zgodzi się na rzeczywiste zawieszenie broni.
Wypowiedź Shaatha, który spotykał się w Luksemburgu z szefami dyplomacji państw Unii Europejskiej wydaje się jednak być bardzo optymistyczna, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę stanowisko duchowego przywódcy Hamasu szeika Ahmeda Yassina:
Chciałbym jeszcze raz potwierdzić, że nadal będziemy prowadzić walkę z najeźdźcą. Opór jest słusznym wyborem jakiego dokonał palestyński naród, który ma też świadomość, że Ameryka sprzyja tylko Izraelowi. Odrzucamy taką niesprawiedliwość i nigdy się nie poddamy.
Zawieszenie broni z Hamasem jest jednak konieczne, by można było choćby myśleć o wcielaniu w życie „Mapy Drogowej”. Izrael jasno dał do zrozumienia, że nie wycofa swych wojsk ze Strefy Gazy, jeśli takiego rozejmu nie będzie.
18:10