​Deszcze meteorytów spadnie dziś w nocy. Wszyscy fani astronomii mogą się więc załapać na słynną noc Perseidów. Nie trzeba żadnego teleskopu czy lornetek, wystarczy cierpliwie wpatrywać się w niebo.

​Deszcze meteorytów spadnie dziś w nocy. Wszyscy fani astronomii mogą się więc załapać na słynną noc Perseidów. Nie trzeba żadnego teleskopu czy lornetek, wystarczy cierpliwie wpatrywać się w niebo.
Zdj. ilustracyjne /Łukasz Ogrodowczyk /PAP

Perseidy to najpopularniejszy rój meteorów. Ich noc przypada na pierwszą połowę sierpnia. To wtedy każdego roku można zaobserwować na niebie najwięcej "spadających gwiazd". 

Przewiduje się, że najwięcej meteorów spadnie w nocy z 11 na 12 sierpnia około godz. 2 w nocy. Wtedy też będzie można zobaczyć nawet do 200 "spadających gwiazd" na godzinę. Ci, którym się nie uda, muszą poczekać do nocy z 12 na 13 sierpnia, ale wtedy meteorów będzie już prawdopodobnie mniej. 

Jak jednak przyglądać się "spadającym gwiazdom"? Według ekspertów, nie trzeba specjalnych urządzeń. Wręcz jest to niewskazane, żeby używać jakiś teleskopów czy lornetek - mówi nam Karol Wójcicki z warszawskiego Centrum Nauki Kopernika. Najlepiej po prostu położyć się na trawie, na leżaku, na kocu i przez najdłuższy jak tylko możemy czas wpatrywać się w jak największy obszar nieba i na pewno uda nam się zobaczyć spadającą gwiazdę. Używanie lornetek, czy teleskopów zawęzi nam bardzo pole widzenia i utrudni obserwację takich zjawisk, więc tym razem te instrumenty zostawiamy w szafkach - dodaje. 

(az)