Warszawska Sadyba organizuje akcję, w której wolontariusze będą towarzyszyć seniorom w czasie niedzielnych obiadów. Chodzi o to, żeby starsze osoby nie czuły się samotne. Obiad fundują lokalne restauracje, które już przygotowują specjalne menu. "Jesteśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem chętnych do zaangażowania w akcję wolontariuszy. Zgłosiło się już ponad 800 osób" - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Urszula Eriksen, jedna z restauratorek biorących udział w projekcie.
Michał Dobrołowicz, RMF FM: Co znajdzie się w zestawie obiadowym dla seniora i jego towarzysza-wolontariusza?
Urszula Eriksen: Musimy pamiętać o tym, że w akcji wezmą udział osoby starsze, które mogą mieć różnego rodzaju ograniczenia żywieniowe. Nie będzie to na pewno jedzenie szpitalne. Chcemy serwować posiłki, których seniorzy sami nie przygotowaliby. Myśleliśmy o krewetkach, daniach azjatyckich z wyrazistymi przyprawami, takimi jak imbir. W akcję zaangażowała się restauracja przygotowująca specjalne, azjatyckie pierożki na parze. Na tym może polegać koloryt całego pomysłu. Może seniorzy spróbują jakiegoś dania po raz pierwszy w swoim życiu.
Gdzie odbędą się obiady?
Obiady mają odbywać się w domu seniora, wolontariusz przyjdzie do niego z gotowym daniem. Oczywiście, możemy zapraszać i wyciągać z domu pod pretekstem wspólnego obiadu takie osoby do nas, do restauracji. Problem może dotyczyć tylko tego, na ile takie starsze osoby są mobilne, czy wolontariusz da radę przewieźć taką osobę na wózku.
To będzie obiad dwudaniowy?
Tak, ale nie będzie to klasyczny zestaw: zupa, danie główne i deser. Czasami to będą sałatki, przystawki w formie kanapek.
Ile państwo zaserwujecie obiadów?
Tylko nasza restauracja zadeklarowała 6 zestawów dla dwóch osób, czyli dwanaście obiadów na jeden weekend.
Ile osób już zgłosiło się do akcji?
Tylko do tej pory ponad 800. Będzie teraz problem z selekcją. Będziemy myśleli, żeby wolontariuszami były osoby z Sadyby - zarówno ze względów logistycznych, jak i ze względu na bezpieczeństwo.
Zgłaszają się osoby młode?
Tak, głównie są to osoby młode. Ale są też osoby w podeszłym wieku, które chętnie spotkałyby się z osobami, które nie mogą wyjść z domu, które chcą nawiązać bliższe relacje z sąsiadami, dać coś od siebie, poświęcić czas innym i poznać ich lepiej.
Kiedy pierwszy obiad zostanie zaserwowany?
Myślę, że realny termin to pierwszy weekend po świętach wielkanocnych.
Jeśli mieszkasz w Warszawie i chciałbyś wziąć udział w akcji, a potem porozmawiać i zjeść obiad ze starszą osobą możesz napisać na adres redakcja@sadyba24.pl