Pół miliona funtów za kościół z duchami. To cena sprzedaży budynku, w którym autor powieści o Sherlocku Holmesie, sir Arthur Conan Doyle, prowadził seanse spirytystyczne.

Sir Arthur słynął z zamiłowania do seansów spirytystycznych na równi z pisaniem książek. Zajął się wywoływaniem duchów po śmierci żony i syna. Działo się to w latach 20. ubiegłego stulecia.

Władze Kościoła Spirytualistycznego postanowiły teraz wystawić na licytację budynek, w którym Conan Doyle organizował seanse. Cena wywoławcza to 500 tysięcy funtów.

Przez lata Brytyjskie Towarzystwo Spirytystyczne (później formalnie zarejestrowana organizacja religijna) organizowało seanse w wielu podobnych ośrodkach na terenie Anglii. Zazwyczaj w pomieszczeniach nad kaplicą mieszkały osoby, które rzekomo posiadały zdolność komunikowania się z duchami zmarłych. To one przewodziły nabożeństwom.

Wiara w spirytualizm stała się powodem zerwania przyjaźni Conan Doyle'a ze słynnym iluzjonistą Harrym Houdinim, który uważał spirytualistów za oszustów i hochsztaplerów.

Nawet po śmierci sir Arthur Conan Doyle nie przestał fascynować Brytyjczyków. Do historii przeszła zorganizowana w londyńskiej sali koncertowej Royal Albert Hall próba przywołania ducha pisarza, w której wzięło udział kilka tysięcy ludzi.

(mpw)