Przynoszące straty szpitalne oddziały ratunkowe, spektakularne inwestycje, które zmienią oblicze polskich miast i ciąg dalszy ofensywy rządowej przeciw kierowcom - to niektóre tematy piątkowych wydań dzienników. W RMF24 prezentujemy przegląd porannej prasy.
Szpitalne oddziały ratunkowe miały być dumą polskich szpitali, a zmieniły się w zatłoczone poradnie i przynoszą rocznie kilkumilionowe straty. W rezultacie już prawie co dziesiąty oddział został zamknięty - donosi "Gazeta Wyborcza". W 2010 roku było ich w całym kraju 230, teraz jest o 20 mniej. Z kontroli przeprowadzonej przez NIK wynika, że pomocy SOR-u nie wymaga od 30 do 80 procent zgłaszających się tam pacjentów.
Dziennik pisze także o 100 spektakularnych inwestycjach, które w ciągu trzech lat mają zmienić oblicze polskich miast. "Gazeta Wyborcza" podaje między innymi przykład Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu, gdzie największa z czterech sal będzie miała ruchomy sufit i system regulowania ekranów akustycznych. Inny projekt dotyczy wyposażenia w nowoczesną aparaturę Interdyscyplinarnego Centrum Nowoczesnych Technologii uniwersytetu w Toruniu. Dziennik pisze także o spalarni odpadów w Nowej Hucie, gdzie będzie produkowana energia cieplna, która pokryje 10 procent zapotrzebowania Krakowa.
Ofensywa rządowa przeciw kierowcom trwa w najlepsze - alarmuje "Fakt" i pisze o nowym pomyśle rządowym na lepszą ściągalność pieniędzy z mandatów. Już niedługo właściciel pojazdu, którym przekroczono prędkość, będzie musiał zapłacić karę nawet jeśli się z nią nie zgadza. Swoich racji będzie mógł dochodzić ewentualnie przed sądem administracyjnym - co po pierwsze będzie długo trwać, a po drugie nie wstrzyma terminu płatności mandatu.
Fakt wraca także do sprawy Katarzyny W. oskarżonej o zabójstwo córki. Jak dowiedział się tabloid, prokuratorzy zamierzają postawić tym razem kobiecie ciężkie zarzuty. Wnioski przeprowadzone ze śledztwa brzmią: śmierć 6-miesiecznej Madzi nie była wynikiem wypadku. Matka zaplanowała zbrodnię z zimną krwią, po to by zemścić się na mężu