"Jeśli Tusk jest przerażony tym, co się dzieje i zdecyduje się na wcześniejsze wybory, to PiS jest za. Profesor Gliński jest naszym kandydatem na premiera rządu technicznego. To kwestia dogadania się. Rząd techniczny powstanie w okresie przejściowym i dokona nowego otwarcia" - mówi Joachim Brudziński odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Dogadajmy się i zróbmy wcześniejsze wybory. Proponujemy innym partiom politycznym zgłoszenie swoich kandydatów do rządu technicznego"- mówi Brudziński i twierdzi, że oferta ta jest skierowana także do "niezadowolonych z rządów Tuska członków PO".
Ochrona prezesa PiS jest droga, bo jest profesjonalna - mówi Brudziński. To dzięki Bogu są profesjonaliści. Będziemy chronić prezesa PiS i nie będziemy do tego brali jakiś emerytów z agencji ochrony - mówi gość RMF FM.
Nie ufam BOR. BOR nie był w stanie ochronić Lecha Kaczyńskiego - dodaje. Kiedy PiS przejmie władzę, nastąpi odbudowa BOR, zmiana zarządzania i dzisiejszego kierownictwa - zapowiada.
Kancelaria premiera to nie jest plac zabaw - mówi o udostępnianiu kancelarii premiera zwiedzającym np. podczas Nocy Muzeów.
Andrzej Urbański ma świetne pióro. Godzien jest swojej zapłaty. Chodziło pewnie o zamawiane u niego ekspertyzy - mówi Brudziński pytany, za co Urbański dostaje pieniądze od PiS. Andrzej Zybertowicz jest wybitnym naukowcem. Też chodzi o ekspertyzy. Redaktor Skowroński? Wykonywał prawdopodobnie jakąś usługę. Być może zamówiliśmy u niego jakąś kampanie reklamową, kiedy wróci z urlopu nasz skarbnik, sam będę namawiał go do tego żeby wszystko wyjaśnił, żeby wszystko opublikował - mówi szef komitetu wykonawczego PiS o wydatkach Prawa i Sprawiedliwości.
Biedna pani leżąca na stole, nad którą pochylają się miłośnicy sushi, to upokarzające. To żenada - mówi o doniesieniach o tym, że cześć polityków PO miała bawić się na imprezie, na której oferowano body sushi, czyli sushi serwowane z ciała nagiej kobiety. Widziałem zdjęcia z taką panią i słyszałem Niesiołowskiego, jak mówił, że na imprezie PO były tylko paluszki i krakersy. Pytanie czy były tez mirabelki i szczaw - zastanawia się gość RMF FM.
Jeszcze nie pojawił się żaden kontrkandydat dla Jarosława Kaczyńskiego w zbliżających się wyborach na szefa PiS. Cały czas czekamy, ale zgłoszenie się kandydata innego niż obecny prezes, będzie oznaczać jego oczywistą kompromitację - mówi Brudziński. W popularności partyjnej nikt prezesowi nie zagrozi - zapewnia.
PO chcąc przykryć konwencję PiS, urządza swoją konwencję na Śląsku w parku rozrywki w Chorzowie. Rozbawił mnie ten pomysł - mówi Brudziński. Sąsiedztwo zoo i wesołego miasteczka, to dobre sąsiedztwo dla PO. Niesiołowski i inni powinni iść na karuzele i pooglądać żyrafy, to po konwencji, poprawi im humor - dodaje.
To, czy po referendum w stolicy będzie powołany komisarz, czy będą nowe wybory, zależy od tego, jak będzie kuglowała Platforma Obywatelska - tłumaczy gość RMF FM.