Chcemy większej wolności wewnętrznej w PiS-ie – mówił w imieniu Ludwika Dorna i Michała Ujazdowskiego Paweł Zalewski, gość Kontrwywiadu w RMF FM. To właśnie ci trzej wiceszefowie PiS-u napisali list do Jarosława Kaczyńskiego: To propozycja poprawy sytuacji w partii - podkreślił Zalewski. Jego zdaniem Sikorski nie jest zdrajcą i ma kwalifikacje do bycia szefem dyplomacji.
Konrad Piasecki: Moim gościem jest wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. Dzień dobry. Wiceprezes zbuntowany?
Paweł Zalewski: To jest jakaś etykietka. Tutaj nie ma żadnego buntu.
Konrad Piasecki: To nie mówmy o etykietkach. Porozmawiajmy o faktach. Kazimierz Ujazdowski, Ludwik Dorn i Paweł Zalewski chcą zrezygnować z funkcji wiceprezesów PiS. Tak pisze dzisiejsza „Rzeczpospolita”. Chcecie?
Paweł Zalewski: Nie uprzedzajmy faktów.
Konrad Piasecki: Jest to możliwe?
Paweł Zalewski: Nie uprzedzamy faktów.
Konrad Piasecki: Nosi się pan z takim zamiarem?
Paweł Zalewski: Nie uprzedzajmy faktów panie redaktorze. Na ten temat nic więcej nie powiem.
Konrad Piasecki: Ale napisał pan list wspólnie z Kazimierzem Ujazdowskim i Ludwikiem Dornem do premiera i prezesa Kaczyńskiego?
Paweł Zalewski: Dziwię się, że ta sprawa wyszła. To była wewnętrzna sprawa partyjna i my tego nie ujawnialiśmy. Rzeczywiście taki list został napisany. Mogę o tym powiedzieć, skoro piszą już o tym gazety.
Konrad Piasecki: A co jest w tym liście?
Paweł Zalewski: Pozwoli pan również, że nie będę ujawniał szczegółów. To są wewnętrzne sprawy partyjne. Generalnie rzecz biorąc jest tam ocena sytuacji przedstawiona przez trzech wiceprezesów oraz postulaty, których realizacja w naszym przekonaniu może pomóc Prawu i Sprawiedliwości być dobrą, konstruktywną, wiarygodną opozycją, która to funkcja w Sejmie pozwoli nam dojść do władzy za cztery lata.
Konrad Piasecki: Rozumiem, że ten list faktów nie przynosi. Rezygnacji ze stanowiska wiceprezesów w tym liście nie ma?
Paweł Zalewski: Nie ma.
Konrad Piasecki: A jest zwrócenie uwagi na problemy związane z wewnątrzpartyjną demokracją i na to, że prezes ma trochę za dużo władzy.
Paweł Zalewski: Chodzi o to, żeby z jednej strony nie kwestionować pozycji prezesa. PiS jest młodą partią, jest bardzo ważną partią w Polsce, jest partią zmiany, partią która tak naprawdę dopiero się kształtuje i jednym z elementów tego dojrzewania jest stabilność prezesa, stabilność kierownictwa. To jest bardzo ważne, mamy tego pełną świadomość. Z drugiej strony uważamy, że istnieje potrzeba większej wolności wewnętrznej, także doprowadzenia do tego, że istotne instytucje polityczne wewnątrz partii funkcjonują realnie.
Konrad Piasecki: To, co w tym liście mnie najbardziej zaskakuje, to to, że tacy ludzie jak Kazimierz Ujazdowski i pan nagle dogadują się ze starym, wiernym druhem Ludwikiem Dornem w sprawie sprzeciwu wobec działań prezesa Kaczyńskiego.
Paweł Zalewski: To nie jest sprzeciw wobec działań prezesa Kaczyńskiego.
Konrad Piasecki: Wobec zwrócenia uwagi prezesa Kaczyńskiego.
Paweł Zalewski: To jest propozycja poprawy funkcjonowania partii i w tej sprawie zawsze z Ludwikiem Dornem mieliśmy podobną opinię.
Konrad Piasecki: Ludwik Dorn chyba traci status trzeciego bliźniaka tym listem?
Paweł Zalewski: Nie wiem, czy kiedykolwiek taki status posiadał.
Konrad Piasecki: Posłowie związani z Marcinkiewiczem odejdą do Platformy. Prawda czy fałsz?
Paweł Zalewski: Muszę powiedzieć, że to już jest jakiś totalny skandal. Ten, kto prezentuje tego typu informacje szkodzi Prawu i Sprawiedliwości.
Konrad Piasecki: A uważa pan, że ta informacja wyszła z wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości?
Paweł Zalewski: Nie wiem. Nie mam żadnych dowodów na to, ale ktokolwiek to zrobił, szkodzi Prawu i Sprawiedliwości. Żadnego rozłamu nie ma i nie będzie. My chcemy poprawy funkcjonowania PiS. Dla nas punktem odniesienia w polskiej polityce jest PiS. Dawaliśmy wielokrotnie temu wyraz i mam wrażenie, że mówiąc to dzisiaj, również biorąc pod uwagę to wszystko, co było związane z moją osobą, mówiąc krótko że jestem w tym momencie wiarygodny.
Konrad Piasecki: Krzysztof Putra będzie wicemarszałkiem to już wiadomo. Szefem klubu Przemysław Gosiewski?
Paweł Zalewski: Ta sprawa nie była wczoraj decydowana przez komitet polityczny.
Konrad Piasecki: Wygląda na to, że kto nie jest z Porozumienia Centrum, z tych dawnych ludzi PC, ten raczej do tylnych sejmowych ław musi przejść.
Paweł Zalewski: Sam pan powiedział, że Ludwik Dorn był z jądra Porozumienia Centrum.
Konrad Piasecki: Będzie w przednich, czy w tylnych ławach?
Paweł Zalewski: To jest dobre pytanie. Zobaczymy dzisiaj.
Konrad Piasecki: Nie zabraknie dziś panu, a propos tego co zobaczymy, sejmowego wystąpienia prezydenta?
Paweł Zalewski: Prezydent będzie występował przed Senatem. Ja bym z tego nie wyciągał zbyt daleko idących wniosków.
Konrad Piasecki : Naprawdę by pan nie wyciągał, bo to wygląda na demonstrację takiego obrażonego, wynikiem wyborów człowieka.
Paweł Zalewski : Panie redaktorze, w Senacie Platforma ma zdecydowaną przewagę, gdyby to był gest przeciwko Platformie, to na pewno w Senacie prezydent również by nie wystąpił. Tak sądzę.
Konrad Piasecki : A dlaczego nie występuje w Sejmie?
Paweł Zalewski : To jest pytanie do pana prezydenta, ja nie znam powodów. Wiem, że będzie występował w Sejmie pan premier.
Konrad Piasecki : Myśli pan, że prezydent nie chce się pojawić obok premiera, bo są dziwnie do siebie podobni?
Paweł Zalewski : To jest nie dziwne, a naturalne, ale rzeczywiście wielokrotnie premier i prezydent mówili, że nie chcieliby występować razem.
Konrad Piasecki : Ale jednocześnie obaj wiemy, że prezydent ma skłonności do obrazy.
Paweł Zalewski : Ale gdyby to była obraza na Platformę i na wynik wyborów, to nie wystąpiłby w Senacie, gdzie Platforma ma zdecydowaną większość.
Konrad Piasecki : A z panem prezydent już odnowił znajomość?
Paweł Zalewski : Panie redaktorze, to są wewnętrzne sprawy pomiędzy prezydentem, a mną.
Konrad Piasecki : Domyślam się, że nie odnowił, bo gdyby odnowił, to by się pan pochwalił.
Paweł Zalewski : Pozwoli pan, że nie będę tego komentował.
Konrad Piasecki : Kogo prezydent wskaże, jako kandydata na premiera?
Paweł Zalewski : Sądzę, że Donalda Tuska, to jest naturalne i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Konrad Piasecki : Nie wyobraża pan sobie, że np. Jarosława Kaczyńskiego? To czemu z tym zwleka, mówi, że nie dzisiaj, że może za parę dni, może po 11 listopada?
Paweł Zalewski : Pan prezydent ma 2 tygodnie na to i nie sądzę, żeby z tym zwlekał, w momencie, gdy okaże się że Platforma i PSL zawarły koalicję. Zostanie to potwierdzone 10 listopada. Ja spodziewam się, że natychmiast po tym. taka nominacja zostanie dokonana.
Konrad Piasecki : Rozumiem, że każde inne rozwiązanie byłoby dla pana niespodzianką?
Paweł Zalewski : Gdy potwierdzone zostaną informacje o zawartej koalicji, a nominacji nie będzie, to tak, byłaby to niespodzianka.
Konrad Piasecki : Czy Radek Sikorski powinien zostać szefem MSZ-u?
Paweł Zalewski : Jest to pytanie do przewodniczącego Tuska.
Konrad Piasecki : A co sądzi o tym człowiek, który w kończącej się kadencji był szefem Komisji Spraw Zagranicznych?
Paweł Zalewski : To jest polityk, który ma bardzo wysokie kompetencje w tej dziedzinie.
Konrad Piasecki : A ma jakieś haki w życiorysie?
Paweł Zalewski : Nie wiem, nie znam.
Konrad Piasecki : Prezydent mówi, że ma jakieś tajne informacje na temat Radka Sikorskiego.
Paweł Zalewski : Ja ich nie znam.
Konrad Piasecki : A domyśla się pan, o co może chodzić?
Paweł Zalewski : Nie mam pojęcia.
Konrad Piasecki : A myśli pan, że Donald Tusk powinien pomimo wszystko zdecydować się na powierzenie mu tej funkcji?
Paweł Zalewski : To jest decyzja Donalda Tuska, proszę nie kazać mi się wczuwać w jego rolę, ja jestem politykiem opozycyjnym, ale Radek Sikorski jest politykiem, który ma kwalifikacje do objęcia tej funkcji.
Konrad Piasecki : Pana kolega z partii mówi o nim, to zdrajca, któremu trzeba przyłożyć.
Paweł Zalewski : Nie wiem, skąd takie emocje.
Konrad Piasecki : Ja też nie wiem. Może pan zapytać swojego kolegi partyjnego – pana Szczygło.
Paweł Zalewski : Jeśli będę miał okazję.
Konrad Piasecki : Pan nie ma ochoty przyłożyć Radkowi Sikorskiemu?
Paweł Zalewski : Dlaczego?
Konrad Piasecki : Bo to zdrajca podobno.
Paweł Zalewski : Radek Sikorski nie był członkiem partii, ja byłem wiceprezesem, mieliśmy zupełnie inny status. Ja żałuję, że Radek Sikorski podjął decyzję o opuszczeniu Prawa i Sprawiedliwości, ale to jego decyzja. Powtarzam raz jeszcze, nie był członkiem PiS-u.
Konrad Piasecki : Czyli zdrajcą nie jest?
Paweł Zalewski : Ja go tak nie oceniam.
Konrad Piasecki : Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Paweł Zalewski był gościem Kontrwywiadu, dziękuję bardzo.
Paweł Zalewski : Dziękuję bardzo.