"Centra Zdrowia Psychicznego będą funkcjonowały w 2025 roku i w latach kolejnych. Nie ma mowy o powrocie do zakładów zamkniętych" - zapewniła w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 minister zdrowia Izabela Leszczyna. "Nie rozumiem zapowiedzi protestu, ponieważ dwa tygodnie temu spotkałam się z całym środowiskiem Centrum Zdrowia Psychicznego. Umówiliśmy się, że siadamy i wymyślimy, jak to zrobić, żeby poradnie psychiatryczne w tym starym, tradycyjnym stylu chciały zamienić się w centra. I co zrobić, żeby pacjent miał do nich dostęp" - dodała.

Izabela Leszczyna podkreślała w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim, że pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego trwa sześć lat.

W momencie, kiedy objęłam funkcję (ministra zdrowia - przyp. red.), nie było żadnych rozmów ani żadnych przygotowań do przekształcenia pilotażu w coś, co będzie stałym, systemowym działaniem. I właśnie nad tym pracujemy - mówiła. Zaznaczyła, że Centra Zdrowia Psychicznego będą funkcjonowały: Chcę pacjentów uspokoić. (...) Nie ma zagrożenia finansowania. W tym roku na Centra Zdrowia Psychicznego przeznaczyliśmy prawie 50 proc. więcej środków niż w roku poprzednim.

"Nie rozumiem tego protestu"

Dodawała, że "nie chce nikomu zabrać pieniędzy, wręcz przeciwnie", tłumacząc: Są centra, w których niecałe 2 proc. populacji jest objęte opieką psychiatryczną i są centra, gdzie 6 proc. populacji jest objęta tą opieką. (...) Powiedzmy, na czym polega finansowanie - na tym, że jest określona stawka kapitacyjna na każdego człowieka mieszkającego na terenie, które obejmuje Centrum Zdrowia Psychicznego. Jeśli jedno centrum za te same pieniądze jest w stanie zaopiekować się niecałymi dwoma procentami pacjentów, a inne sześcioma, to znaczy, że coś jest nie tak. Chcemy znaleźć najlepsze rozwiązanie.

Odnosząc się do słów prowadzącego rozmowę, że psychiatrzy i pacjenci obawiają się, iż resort zdrowia będzie płacić tylko za wykonane usługi, mówiła:

Nie będziemy płacić za wykonane usługi. Pacjent jest bezpieczny, dostanie taką usługę, jaką dostaje dzisiaj. Nie będzie żadnego "fee for service", czyli płacenia za usługę. (...) Nie rozumiem tego protestu (w obronie Centów Zdrowia Psychicznego - przyp. red.). Naprawdę będzie tak, jak to środowisko chce, żeby było.

Pytana o to, czy będą dziś podejmowane rozmowy z protestującymi, odpowiedziała: Ja na ulicę nie pójdę protestować, bo rozmawiamy w Ministerstwie Zdrowia.

Czy to, że pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego stanie się stałym programem oznacza, że w końcu 100 proc. polskiej populacji będzie objęte pomocą? Dokładnie tak. Jestem przekonana, że przez pół roku, czyli do końca 2025 roku, wszędzie tam, gdzie będą chętni do prowadzenia centrum - psychiatrzy, psychoterapeuci, psychologowie, terapeuci środowiskowy i asystenci zdrowia - to tam te centra powstaną - zapewniała. Zaznaczyła przy tym, co budzi jej obawy: Są fantastyczne Centra Zdrowia Psychicznego, ale są takie, gdzie pracownik pracuje tygodniowo 249 godzin, a tydzień ma 168 godzin. To mnie niepokoi.

"Jeszcze nigdy ministerstwo nie przeznaczyło tyle pieniędzy na psychiatrię"

Minister przekonywała w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24, że jeszcze nigdy "Ministerstwo Zdrowia nie przeznaczyło tyle pieniędzy na psychiatrię, w tym dziecięcą i młodzieżową".

4 mld 200 mln. Więc sytuacja się poprawi - mówiła Izabela Leszczyna, precyzując, że 4,2 mld zostaną wydane w 2025 r. na remonty, rewitalizację i budowę nowych szpitali. Mówiąc o dostępie do podstawowej opieki psychiatrycznej dla dzieci młodzieży, przyznała, że "białe plamy mamy w woj. śląskim, sporo jest ich w Małopolsce".

Gdzie mają się zgłosić rodzice z wymienionych regionów, którzy widzą, że ich dziecko potrzebuje pomocy? Do psychologa szkolnego - to ten pierwszy moment, gdzie dziecko powinno być rozpoznane - mówiła Leszczyna. Zadeklarowała, że dziś będzie rozmawiała z NFZ, by "pojawiły się interaktywne mapy, by rodzic dokładnie wiedział, gdzie szukać pomocy". Będą gotowe w ciągu tygodnia - obiecała.

Zakaz palenia na balkonach i sprzedaży alkoholu na stacjach?

Tomasz Terlikowski przypomniał Izabeli Leszczynie jej zapowiedzi - minister mówiła, że Polska, obejmując przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej w styczniu 2025 roku, będzie dążyć do przeglądu unijnego prawa tytoniowego. Czy możemy się spodziewać kolejnych zakazów?

Jeśli mówimy o dyrektywie, czyli o tym, żeby walczyć z koszmarnym, bardzo niebezpiecznym dla zdrowia i dla zdrowia publicznego nałogiem, to zapowiedziałam, że Polska na pewno rozpocznie dyskusję nad otwarciem tej dyrektywy po to, żeby do niej włączyć także papierosy elektroniczne. (...) Lobby tytoniowe jest ogromne i ma wpływ na nasze myślenie poprzez różnego rodzaju komunikaty - stwierdziła.

Zaznaczyła również: Ustawa, którą wprowadzam na grudniową Radę Ministrów (10 lub 17 grudnia - przyp. red.), zakazuje papierosów jednorazowych i wielorazowych elektronicznych bez nikotyny dla osób do 18 r. życia.

A co z zakazem palenia na balkonach? Jak mówię o tym, żeby nie było alkoholu na stacjach benzynowych, to dostaję tysiące listów, które mówią o wolności obywatelskiej. I w momencie, kiedy się pojawiła ta myśl o zakazie palenia na balkonach, takie same do nas przychodzą listy i e-maile - odpowiedziała.

Dopytywana, co zatem będzie z zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, mówiła: Pełna zgoda i dlatego przygotowałam taką ustawę. Natomiast są ministrowie w rządzie, którzy broniąc równości na rynku, mówią: dlaczego mamy ukarać stacje benzynowe, a sklepy nocne, alkoholowe na tym będą zarabiać?

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: