Nazwał Polaków "pszekami". Potem napisał, że Polacy to zgniły naród i w wywiadzie dla sport.ru tłumaczył: „Nie chciałem ich obrazić. Chodziło mi o to, że mieli pecha w losowaniu. A że nazwałem ich „pszekami”? No co, taki to ich język. Oni nazywają nas ruskimi psami – to mniej obraźliwe? Już Majakowski mówił o Polakach – żmijowy naród, żmijowy język. Zacytowałem klasyka”.

Rosyjski zawodnik z Uralu Aleksiej Spiridonow nie powinien mieszać się do klasyki, nawet tej rosyjskiej. Jak od razu wytknęli mu internauci w Rosji, jest po prostu ignorantem, który swoje chamstwo pod klasyką chce ukryć.

To nie Majakowski mówił o Polakach, że to żmijowy naród, ale Gorki i nie mówił, ale napisał. Napisał nie to, co myślał - tak mówiła jego bohaterka literacka, starucha Izergil.

Zresztą sam Gorki w 1907 roku mówił: Skłaniam się przed polskim narodem, nieustającym w walce o wolność,  gorąco  kocham polską literaturę i byłbym bezgranicznie zadowolony gdybym zapoznał naród rosyjski z duchowym życiem jego braci....