"Pomagamy Polakom dostać pieniądze. Pomagamy polskim samorządom i przedsiębiorcom" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Grzegorz Schetyna, pytany o wstrzymanie się Platformy Obywatelskiej od głosu w głosowaniu nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. "Pieniądze europejskie blokowała nieudolność PiS. Nie opozycja decyduje o tym, w jaki sposób pozyskane są pieniądze tylko aktywność - lub jej brak - rządu" - dodał. "Wstrzymaliśmy się dlatego, żeby dać możliwość sięgnięcia wreszcie po te pieniądze - żeby skrócić męki PiS-u. Poprawimy tę ustawę w Senacie" - zapewniał były lider PO.
To kwestia kalkulacji politycznej - stwierdził Grzegorz Schetyna, pytany o wstrzymanie się od głosu w czasie głosowania nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Odniósł się też do słów Szymona Hołowni, według którego parlamentarzyści Platformy mają połamane sumienia, bo zdradzili konstytucję.
Szuka miejsca na scenie politycznej. Licentia poetica Szymona Hołowni - mówił były lider PO. Chce dać twarde świadectwo, że będzie walczył o konstytucję, praworządność - my też walczymy - zauważył.
Nie będzie innej opozycji demokratycznej, nie będzie innego personalnego i politycznego zestawu. Opozycja musi znaleźć porozumienie, wspólny mianownik. Musi ustalić, w jaki sposób pójdzie do wyborów. Szymon Hołownia jest niezbędny do tego, żeby pomóc opozycji wygrać wybory - ocenił w RMF FM Grzegorz Schetyna. Te 10 miesięcy do wyborów musi być poświęcone temu, żeby zbudować relacje, zwiększyć zaufanie i zbudować konstrukcję wyborczą - tłumaczył. Porozumiemy się z Szymonem Hołownią, pójdziemy do wyborów razem i wygramy te wybory - przewidywał.
Czy możliwy jest wyborczy start Platformy z Polskim Stronnictwem Ludowym i Polską 2050, ale bez Lewicy? Jest możliwy. Tylko musi być na to zgoda i akceptacja całej opozycji demokratycznej - odpowiedział gość Roberta Mazurka.
W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Grzegorz Schetyna zaproponował powołanie "komitetu sterującego" liderów partii opozycji demokratycznej. Nie pójdziemy razem do wyborów, jeżeli nie będzie wspólnej akceptacji, nawet w wariancie takim, że trzy partie idą razem, a jedna (Lewica - przyp.. red.) idzie osobno. Założenie musi być takie, że te dwa komitety wyborcze ze sobą nie konkurują, tylko rywalizują z PiS - wskazał były lider PO.
W dalszej części programu padło pytanie o rządowy projekt zmian w tzw. ustawie wiatrakowej, który ma ułatwić budowę nowych farm wiatrowych w Polsce. Prace nad projektem mają rozpocząć się w Sejmie w przyszłym tygodniu. Schetyna zadeklarował poparcie dla rządowych zmian. Tak, zdecydowanie tak - powiedział, choć zastrzegł, że jego stanowisko może się zmienić, jeśli PiS wprowadzi do projektu poprawki, które będą nie do zaakceptowania dla PO.
Robert Mazurek zapytał też swego gościa o toczącą się od wielu dni dyskusje na temat pomocy wojskowej dla Ukrainy, zwłaszcza oczekiwane przez Kijów dostawy niemieckich czołgów Leopard. Niemcy powinny dać akceptację krajom, które posiadają czołgi Leopard 2 - powiedział były lider PO. Zgodził się, że także sam Berlin powinien dostarczyć Ukraińcom takie maszyny.
Schetyna wyraził pogląd, że nowy szef MON Boris Pistorius może otworzyć kolejny rozdział w polityce Niemiec. Uważam, że jutrzejsze spotkanie (ministrów obrony państw NATO - przyp. red.) może być decydujące i kluczowe. Mam nadzieję, że Niemcy dzisiaj zwlekają z ta odpowiedzią, żeby jutro powiedzieć twarde "tak", że jutro będzie ten dzień, w którym Niemcy osiągną punkt zwrotny i zmieniają politykę w stosunku do Rosji - zaznaczył. W jego ocenie, Berlin nie może sobie pozwolić na dalsze zwlekanie w tej sprawie.
Gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM zapytał też o spekulacje jakoby ministrem spraw zagranicznych w ewentualnym rządzie Donalda Tuska po wyborach miał zostać były ambasador RP w Waszyngtonie i Madrycie Ryszard Schnepf. Nie uważam, żeby teraz był ten temat na stole. Najpierw trzeba wygrać wybory, a rząd będzie meblował nowy premier - zaznaczył poseł PO.