Zofia Romaszewska przyznała w Porannej rozmowie w RMF FM, że pójdzie 11 listopada na marsz biało-czerwony. Odnosząc się do marszu narodowców wyraziła nadzieję, że „oni są jednak Polakami, a nie nie wiadomo czym”. Zapytana przez Roberta Mazurka, jak ocenia decyzję prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz o odwołaniu marszu, stwierdziła: Uważam, że to było słuszne”. „Robienie awantur w środku Warszawy w 100-lecie odzyskania niepodległości jest po prostu szaleństwem, którego należało zakazać” - mówiła doradczyni Andrzeja Dudy.
Warto żyć w Polsce - przekonywała w rozmowie Zofia Romaszewska. Poproszona o wskazanie powodów, dla których warto żyć nad Wisłą, odparła: "To jest trudne pytanie". Po czym zwróciła się do młodych Polaków, aby byli odważni, żeby mieli własne zdanie i krytycznie przyglądali się rzeczywistości i ją naprawiali.
Robert Mazurek, RMF FM: Pójdzie pani na marsz biało-czerwony razem z prezydentem?
Zofia Romaszewska: Tak.