PiS boleje nad odrzuceniem kandydatury Elżbiety Witek, choć posłowie tej partii także nie głosowali na większość z kandydatów koalicji na wicemarszałków Sejmu. "Głosowaliśmy tylko na Krzysztofa Bosaka i uważam, że to błąd. Uważam, że ta instrukcja do głosowania, która do nas przyszła, była błędem" - podkreślał w Porannej rozmowie w RMF FM odchodzący minister sportu Kamil Bortniczuk. "Mocno przegraliśmy te kwalifikacje" - mówił o wynikach piłkarskiej reprezentacji Polski, która w piątek zagra z Czechami.
W piątek w Warszawie polscy piłkarze zakończą fazę grupową eliminacji Euro 2024. Biało-Czerwoni konieczne potrzebują wygranej. Niestety nawet jak wygramy, to najprawdopodobniej też będziemy musieli szukać szczęścia w barażach. Raczej nastawiałbym się na długą walkę w barażach, bo to baraże dwustopniowe, może i ciężkie - ocenił szanse reprezentacji Bortniczuk. Póki co mocno przegraliśmy te kwalifikacje. Przegraliśmy te eliminacje na Mołdawii - mówił gość Roberta Mazurka.
Bortniczuk nie zgodził się natomiast z oceną, że PiS przegrało wybory. Warto zachować właściwą retorykę. Osiągnęliśmy najlepszy wynik w tych wyborach. Absolutnie nie twierdzę, że wygraliśmy w tym sensie, że będziemy w stanie ten rząd stworzyć - powiedział.
Bortniczuk pytany był także, po co ciągnąć temat formowania rządu przez Mateusza Morawieckiego i narażać się na upokorzenie. Uważam, że to żadne upokorzenie. Partia, która osiągnęła najlepszy wynik, powinna otrzymać misję sformowania rządu - mówił.
Jestem w tej mniejszości, która uważa, że Morawiecki nie powinien rezygnować - powiedział minister sportu, zagadnięty o wyniki sondażu dla RMF FM.
Robert Mazurek pytał także o hipokryzję PiS, które nie głosowało na większość kandydatów na wicemarszałków Sejmu, a ubolewa nad odrzuceniem kandydatury Elżbiety Witek.
Głosowaliśmy tylko na Krzysztofa Bosaka i uważam, że to błąd. To oczywiście był efekt emocji, które zostały wywołane w Sejmie. Uważam, że ta instrukcja do głosowania, która do nas przyszła, była błędem - stwierdził Bortniczuk.
Tworzymy pewną drużynę i mój rozum mówił mi, że robimy błąd jako drużyna, czyli że trener wskazał błędną taktykę na ten fragment meczu. Polityka jest bardzo podobna do sportów drużynowych i trzeba grać w drużynie - dodał.
Jest takie stanowisko, że Elżbieta Witek jest naszym kandydatem na wicemarszałka Sejmu i niech będzie wyrzutem sumienia dla opozycji - odpowiedział, pytany, czy PiS wskaże innego kandydata na wicemarszałka.