"To nie dla pieniędzy" - zapewniał Krzysztof Kukucki, który chce porzucić tekę wiceministra w rządzie Donalda Tuska na rzecz bycia prezydentem Włocławka. Do II tury kandydat KKW Lewica przeszedł, zdobywając 41,4 proc. głosów. Jego adwersarz, urzędujący prezydent Marek Wojtkowski (KKW KO) zdobył 29,88 proc. „Pieniądze nie miały najmniejszego znaczenia” – mówił gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM. „Usłyszałem, że zamiast mieszkań ma powstać filharmonia. To nie jest najrozsądniejsze” – argumentował swoją decyzję Kukucki.
W samorządzie nie liczą się etykietki partyjne, liczy się człowiek - oświadczył nasz gość, zwracając się do tych mieszkańców Włocławka, którzy w I turze wyborów samorządowych poparli kandydata PiS. Teraz Kukucki liczy na ich głosy.
Program "Mieszkanie na start" nie jest z naszej bajki. Mówię o lewicowej wrażliwości - stwierdził wiceszef resortu rozwoju, którego ugrupowanie wcześniej krytykowało PiS-owski program kredytowy. Jednak jak stwierdził, 9 mln Polaków w wyborach parlamentarnych zagłosowało na te partie, które miały w swoich programach dopłaty do kredytów.
9 mln Polaków nie może się mylić - przekonywał. Jego zdaniem potrzebny jest lewicowy program mieszkaniowy - mieszkań społecznych. Nie będzie pieniędzy na program lewicowy, nie będzie pieniędzy "Na Start". Lewica nie poprze programu "Na start", jeżeli nie będzie pieniędzy na mieszkania społeczne - zapowiedział rozmówca Grzegorza Sroczyńskiego w RMF FM.
Krzysztof Kukucki zapowiedział, że Lewica będzie głosować nad pakietem dwóch ustaw, a na dopłaty do mieszkań za tani wynajem do 2030 roku potrzebnych jest 50 mld złotych. Oblicza on, że takie mieszkanie (na tani wynajem - red.) w Warszawie nie będzie kosztować więcej niż 30 złotych za metr kwadratowy.
Wiceminister Kukucki poinformował, że chodzi o 200 tys. mieszkań do 2030 roku. Na ten cel rząd przeznaczy 5 mld złotych w tym roku i 5 mld złotych w kolejnym, a od 2026 roku będzie to o mld więcej, aż do 10 mld rocznie. To są realne potrzeby zgłaszane przez samorządy - powiedział.
Brak mieszkań komunalnych tłumaczył tym, że latach 90. bardzo dużo takich lokali sprzedano. Dziś mamy o połowę mniej mieszkań komunalnych niż w 1995 roku - przytaczał dane.
Dalej przekonywał, że o tym, czy program mieszkań społecznych zadziałał, dowiemy się za 2-3 lata.
W Popołudniowej rozmowie poruszona została także kwestia platformy X (dawniej Twitter - red.), a to za sprawą wpisów Jacka Protasiewicza, który wdał się w niewybredne dyskusje z działaczem PiS. Dziś Protasiewicz za swoje słowa przeprosił.
Krzysztof Kukucki utrzymywał, że o awanturze tej nic nie wie, bo nie jest użytkownikiem platformy X. Jestem na Twitterze od czasu do czasu, tylko kwestie zawodowe wklejam - powiedział. Platformę nazwał "warszawską zabawką".