"Śląski będzie językiem regionalnym za kilkanaście miesięcy. Kadencja prezydenta jest już na ukończeniu" - tak Marcin Kierwiński skomentował weto Andrzeja Dudy do nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, która uznaje język śląski za język regionalny. "Prezydent zajmuje się tym, żeby sypać piach w tryby rządowi" - dodał gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM. O taśmach Tomasza Mraza mówił, że widać na nich "obraz degrengolady obozu władzy (PiS - red.) i złodziejstwa". Polityk PO jest przekonany o tym, że Jarosław Kaczyński musiał wiedzieć o tym, co dzieje się z pieniędzmi Funduszu Sprawiedliwości. Były szef MSWiA przestrzegał przed tym, co dzieje się na granicy z Białorusią. "Musimy na różne scenariusze być tam przygotowani" - stwierdził. O swoim starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego powiedział: "Nie czuję się nigdzie zesłany".
Śląski będzie językiem regionalnym za kilkanaście miesięcy. Kadencja prezydenta jest już na ukończeniu. To jest tylko 14 miesięcy - tak Marcin Kierwiński skomentował weto Andrzeja Dudy do nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, która uznaje język śląski za język regionalny.
Głowa państwa wskazała, że działania hybrydowe, które są związane z wojną za wschodnią granicą, "nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej". Mamy prezydenta, który nie lubi kolejnej grupy Polaków, bo atakował kiedyś Polaków LGBT, atakował niegłosujących na PiS. Teraz atakuje Ślązaków. (...) Myślę, że nie jest to najlepszy tydzień pana prezydenta. Po niezbyt rozsądnej wypowiedzi o programie samolot w każdym hangarze, dla każdego Polaka. Żenująca wypowiedź - mówił Kierwiński w Popołudniowej rozmowie w RMF FM.