Do Euro 2012 pozostały niespełna 2 miesiące. Wszyscy liczymy, że największe gwiazdy przyjadą na turniej w dobrej formie i będą grać równie dobrze jak w sezonie ligowym. Na razie jednak w czołowych ligach trwa bardzo zacięta walka o tytuły mistrzowskie.
W Anglii do końca sezonu pozostało 5 kolejek. I dokładnie tyle punktów przewagi nad Manchesterem City ma Manchester United. Wczoraj "Czerwone Diabły" niepodziewanie przegrały z Wigan. 30 kwietnia drużyny z Manchesteru zagrają na Etihad Stadium w bezpośrednim meczu i ten mecz może rozstrzygnąć losy mistrzostwa. Zacięta jest nadal walka o grę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Pod kreską jest ciągle Chelsea, która stoczy walkę z Newcastle i Tottenhamem.
W Niemczech teoretycznie dużo już się wyjaśniło. Gol Roberta Lewandowskiego przybliżył Borussię do drugiego z rzędu mistrzostwa. Przed zespołem z Dortmundu już w weekend ciężki mecz z Schalke Gelsenkirchen. Jeśli polskie trio znów zejdzie z boiska zwycięskie tytuł będzie praktycznie zaklepany.
We Włoszech czołowe drużyny dzieli zaledwie punkt. Tyle różni prowadzący Juventus od Milanu. Przez 6 kolejek, które dzielą nas od zakończenia sezonu, wydarzyć może się jeszcze całkiem sporo, szczególnie, że obie drużyny zagrają jeszcze trudne mecze. Juventus zmierzy się między innymi z AS Romą, a Milan z Interem.
O sytuacji w Primera Division nie będę się rozpisywał. Wiadomo - 6 punktów różnicy pomiędzy Realem i Barceloną. Przed nimi Gran Derbi w stolicy Katalonii i pytanie, ile goli do końca sezonu zdobędą Leo Messi i Cristiano Ronaldo.
Dużo dzieje się także w nieco pomijanej u nas francuskiej Ligue 1. W tabeli prowadzi Montpellier, które jeszcze nigdy nie zdobyło mistrzostwa. Trzy punkty przewagi nad Paris SG jeszcze niczego nie gwarantuje, bo do zakończenia sezonu pozostało 7 kolejek. Nie można zapominać o trzecim w tabeli OSC Lille. Strata 10 punktów do lidera wydaje się bardzo duża, ale obrońcy tytułu zagrają jeszcze i z Montpellier i z PSG. Jeśli wygrają oba spotkania może być ciekawie...
Nie mniejsze emocje także w Polsce, bo u nas nigdy nic nie wiadomo. Każdy z każdym przegrać może, więc do końca długiego majowego weekendu czeka nas zapewne jeszcze niejedna niespodzianka.
Warto jeszcze zajrzeć na drugi polski front. W pierwszej lidze prowadzi aktualnie Termalica Nieciecza, która ma tyle samo punktów co Pogoń Szczecin. O awansie myślą ciągle w Piaście Gliwice, Zawiszy Bydgoszcz, Bogdance Łęczna czy Arce Gdynia. Każdy z zespołów rozegra jeszcze 10 spotkań. Do zdobycia ogrom punktów...