Ponad 300 kilogramów narkotyków, w tym kokainy, heroiny i amfetaminy przemycili członkowie gangu, których właśnie oskarżyła krakowska prokuratura. Sześciu mężczyzn - mieszkańców Podhala i Pomorza - odpowie za przemyt oraz produkcję środków odurzających. Narkotyki trafiały do Polski z Brazylii, Kolumbii i Turcji.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder, kurierzy ukrywali przemycaną kokainę w specjalnie przerobionych butach. W podeszwach można było ukryć ponad pół kilograma narkotyków. System był tak dobry, że nawet specjalnie szkolone psy nie były w stanie wykryć kokainy.
Do przemytu wykorzystywano też marynarzy pływających na statkach, które zawijały do portu w Kaliningradzie w Rosji. Później kurierzy przez Moskwę przewozili towar do Warszawy.
Turecka heroina również przemycana była przy pomocy kurierów, ale drogą lotniczą. W Polsce gang produkował amfetaminę głównie na terenie Podhala. Później narkotyk trafiał do krajów skandynawskich.
W całej sprawie podejrzanych jest ponad 20 osób, a czarnorynkowa wartość narkotyków to kilkadziesiąt milionów złotych.