26 maja br. minęła 30. rocznica najważniejszego wydarzenia w historii radia RMF FM. To właśnie 26 maja 1994 roku stacja otrzymała koncesję na ogólnopolskie nadawanie programu radiowego o charakterze uniwersalnym. Od tej chwili stacja mogła zacząć nadawanie w 14 miastach w kraju, by docelowo objąć sygnałem prawie cały obszar Polski. Jak było to w stylu RMF-u, samo wydarzenie było spektakularnym pokazem marketingowym pokazującym siłę technologii stacji. Dwaj przewodniczący KRRiT „uruchomili zdalnie poprzez laptop” całą sieć nadajników RMF. Mistyfikacja się udała. O kulisach przygotowania wniosku koncesyjnego i PR-owskim show uruchomienia ogólnopolskiej emisji mówią w reportażu RMF24.PL uczestnicy tamtych wydarzeń.

Wniosek koncesyjny

Radio RMF FM uruchomiło swoją emisję lokalną w Krakowie już 15 stycznia 1990 roku na podstawie tymczasowego zezwolenia udzielonego przez Wice Prezesa Radiokomitetu Lwa Rywina. Możliwość uruchomienia działalności komercyjnych stacji radiowych była rezultatem uzgodnień przy okrągłym stole wiosną 1989 roku. Powstanie nowego rządu i zmiany ustrojowe w Polsce przyspieszyły ten proces. Kolejne stacje uzyskiwały kolejne "tymczasowe pozwolenia", ale brak ustawy medialnej wstrzymywał rozwój ich działalności. Podobnie było z RMF. Stacja nadawał wyłącznie w Krakowie i okolicach, w miarę dobrze było ją słychać w części Zagłębia na Śląsku. W 1992 roku RMF umieściło swój sygnał na satelicie ASTRA 1A na podnośnych popularnego kanału muzycznego MTV testując możliwości dosyłu satelitarnego programu do nadajników. Ustawa o radiofonii i telewizji w końcu ujrzała światło dzienne 29 grudnia 1992 roku. Otworzyła się możliwość uzyskania oficjalnej koncesji. Proces koncesyjny ruszył z początkiem 1993 roku, do dyspozycji dla nadawców komercyjnych było tylko dwie ogólnopolskie sieci nadawcze. Do konkursu koncesyjnego zgłosiło się 7 podmiotów. Senator Krzysztof Kozłowski, członek KFKS (Krakowskiej Fundacji Komunikacji Społecznej) sondując wcześniej potencjalne możliwość zdobycia koncesji, zasugerował, by o koncesję wystąpiła spółka Fundacji z jakimś bankiem komercyjnym. "Wtedy banki miały jeszcze renomę" - mówi w reportażu senator Kozłowski. I tak w 1993 roku powstała Radio Muzyka Fakty Sp. z o.o, w której 60 proc. udziałów miała KFKS, a pozostałe 40 proc. objął Bank BPH.  Założyciel RMF Stanisław Tyczyński w swoim stylu zdecydował, że wniosek koncesyjny RMF-u ma przyćmić każdy inny. Standardowym kilkunastu stronom wniosku towarzyszyły opasłe tomy opracowań marketingowych, finansowo-księgowych i technicznych, nad którym przez prawie rok pracował wydzielony zespół stacji. "Prezes Tyczyński była chyba jedyną osobą w Polsce, która przeczytała cały wniosek wraz z załącznikami" - mówi w reportażu Roman Porwisz, prawnik wspierający od początku stację w kwestiach formalno-prawnych. Ostatecznie wniosek został złożony 30 listopada 1993 roku w siedzibie KRRiTv w Warszawie. Zdjęcie pracownika stacji wnoszącego wielkie pudła z dokumentami pojawiło nazajutrz na pierwszej stronie Rzeczpospolitej. "Już za samo przygotowanie takiego wniosku należała się koncesja" - podsumował w reportażu Mariusz Pietrzkiewicz "Cypis" pokazany na zdjęciu.

Przesłuchania

W styczniu 1994 roku KRRiTv zaplanowała serię spotkań z potencjalnymi kandydatami. RMF reprezentowała 11-osobowa ekipa, każdy miał tylko kilka minut do zaprezentowania swojego obszaru działalności. Zaskoczeniem okazały się pytania i zarzuty członków KRRiTv na temat kontrowersyjnych plakatów i okładek płyt patronowanych przez RMF. Szczególne emocje wzbudziła okładka płyty "Wojna plemników" zespołu Big Cyc, pokazująca zakonnicę wieszającą na sznurach prezerwatywy. Tłumaczenia Piotra Metza, szefa muzycznego, że nie mamy wpływu na projekty graficzne płyt polskich wykonawców nie brzmiały zbyt przekonująco dla konserwatywnych członków Krajowe Rady. "Jak będziesz się czuł, jeśli to przez Ciebie stacja nie otrzyma koncesji" - usłyszał po przesłuchaniu Metz. Szukanie kontrowersyjnych wydarzeń z dotychczasowej działalności stacji nie wróżyło nic dobrego. Jednak obecność na przesłuchaniu Smoczycy Matyldy - Maskotki RMF-u, złagodziła atmosferę i pewnie w jakimś stopniu wpłynęła na przyszłą decyzję KRRiTv.

Promesa koncesji

"Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji postanowiła udzielić Radio Muzyka Fakty Sp. z o.o. koncesji na rozpowszechnianie ogólnokrajowego programu radiofonicznego. Koncesja została przyznana na 7 lat" - brzmiała uchwała podjęta przez członków Rady jednogłośnie w lutym 1994 roku. Jak widać, profesjonalna działalność stacji od początku istnienia oraz jakość wniosku koncesyjnego były bezdyskusyjne. Na Kopcu Kościuszki pracownicy otworzyli szampany, w stacji pojawiły się ekipy telewizyjne, olbrzymia praca większości zespołu stacji przy koncesji opłaciła się. Rozpoczęły się uzgodnienia techniczne oraz przygotowania do uruchomienia emisji ogólnopolskiej z rozszyciami programowymi na poszczególne miasta. Wniosek o koncesję przewidywał taką możliwość i nadawca ją otrzymał. Konkurencyjne Radio Zet, które głosami większości członków Rady otrzymało drugą dostępną sieć ogólnopolską, nie skorzystało z takiej opcji i nie wnioskowali o taką możliwość.

"Byłoby czymś dziwnym, gdybyśmy wtedy tej koncesji nie uzyskali" - podsumował w reportażu senator Kozłowski. "Byliśmy mocni i dobrze przygotowani" - dodaje Piotr Metz.

Przyznanie koncesji – marketingowa mistyfikacja RMF FM

Radio RMF FM najszybciej uzgodniło techniczne parametry nadawania, więc było gotowe do ruszenia emisji. W związku z tym KRRiTv postanowiła uroczyście wręczyć podpisaną koncesję w trakcie zorganizowanej 26 maja 1994 roku konferencji prasowej. Wydarzenie miało prestiżowy charakter, gdyż zorganizowane było w siedzibie Sejmu RP w tzw. Sali kinowej Parlamentu. Jak zwykle Radio RMF FM zaskoczyło wszystkich, a głównie obecnych na konferencji członków KRRiTv. Prezes Tyczyński poprosił dwóch ówczesnych Przewodniczących, prof. Ryszarda Bendera i Marka Markiewicza o "zdalne" uruchomienie wszystkich nadajników całej sieci RMF FM jednym naciśnięciem klawisza ENTER na laptopie podłączonym do telefonu służącego za modem. Jakież było zdziwienie wszystkich, gdy po naciśnięciu klawisza, na laptopie pokazały się okienka z komunikatami informującymi o poszczególnych sekwencjach uruchamiania sieci, po czym nagle w stojącym obok odbiorniku radiowym nastawionym na częstotliwość 66,17 FM zgromadzeni usłyszeli program RMF FM. Po raz kolejny RMF FM udowodnił swoją technologiczną przewagę i prymat na polskim rynku radiowym. Wszystkie media pokazały moment wciskania klawisza i pojawienia się sygnału. O tym, że całość była pomysłową mistyfikacją, wiedzieli tylko radiowcy z Kopca Kościuszki. Program komputerowy udawał system do zarządzania siecią nadawczą, a nadajnik w Warszawie, na dany sygnał uruchomił technik, który ledwo zdążył dobiec do pomieszczenia technicznego na dachu Hotelu Marriott. "Zrobiliście nam taką wodę z mózgu, że ja przez 10 lat myślałem, że naprawdę uruchomiliśmy wtedy nadawanie RMF-u w Polsce" - mówił po latach Andrzej Zarębski, ówczesny członek KRRiTv. 

Tuż po "zdalnym uruchomieniu sieci" na Sali pojawiły się hostessy w żółtych skafandrach i chętnie rozdawały gadżety i pocałunki uczestnikom wydarzenia.

Po przyznaniu koncesji ekipa RMF FM wraz z członkami KRRiTv zjedli wspólną kolację w eleganckiej Restauracja Belvedere w Łazienkach Królewskich. "Do dziś pamiętam moje zdziwienie, że na tak dużym talerzu można było dostać tak mało jedzenia" - wspomina z uśmiechem Paweł Pawlik, ówczesny dziennikarz i reporter RMF FM.

Kolejne nadajniki w kolejnych miastach zostały uruchomione w ciągu kilku dni. Dla RMF FM rozpoczęła się Złota Era lat 90-tych. Stacja szybko zdobywała popularność i słuchaczy, organizowała spektakularne akcje promocyjne jak choćby Inwazję Mocy, której celem było głównie promowanie lokalnych częstotliwości, na których nadawała stacja.

Hasło "Radio Muzyka Fakty" - stało się głównym motywem przewodnim nowej komercyjnej sieci radiowej w Polsce.

Pierwsza koncesja RMF FM 30 lat temu. Zobacz reportaż RMF24.PL: