Nasze babki miały racje, dieta matki może mieć wpływ na płeć dziecka. Zdaniem biologów z Uniwersytetu w Exeter wysokokaloryczna dieta w okresie bezpośrednio poprzedzającym poczęcie dziecka, aż o kilka procent zwiększa szanse, że urodzi się chłopiec. Przeciwnie, jeśli przyszła matka była na niskokalorycznej diecie. Odchudzanie się zwiększa prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynki.
Zdaniem doktor Fiony Mathews, autorki pracy, opublikowanej w czasopiśmie "Proceedings of the Royal Society B: Biological Science", od czasów kiedy człowiek zamieszkiwał jaskinie, w chwilach dostatku matkom bardziej opłaca się rodzić chłopców, podczas gdy w okresie braku pokarmów, większe szanse przetrwania i przekazania dalej swoich genów mają dziewczynki. Co ciekawe, teoria ta tłumaczy dlaczego w społeczeństwach krajów rozwiniętych, gdzie wiele kobiet jest nieustająco na niskokalorycznej diecie, rodzi się coraz więcej dziewczynek.