„Sympatyczni mieszkańcy. Perełka Pomorza z kwadratowym rynkiem. Malownicze, wąskie uliczki z zabytkowymi kamienicami… Miś Maciuś i jego krawcowa. Wspomnienia z pobytu bezcenne” – tak do odwiedzenia Gniewu zachęcała jedna z mieszkanek miasta. W kolejnej odsłonie cyklu Fakty z Twojego Miasta spróbujemy opanować Gniew.
Kilku tysięczne miasteczko leży na skraju pojezierza Kociewskiego, w widłach jakie tworzą Wisła i uchodząca do niej rzeka Wierzyca. Takie strategiczne położenie sprawiło, że w historię Gniewu mocno wpisały się wojny, bitwy i konflikty. Przez wieki - oprócz Rzeczypospolitej - miasto należało do książąt pomorskich, zakonów Cystersów i Krzyżaków, Prus, Szwedów czy Niemców. Burzliwe dzieje jednak łagodnie potraktowały gniewską architekturę. Jak twierdzą mieszkańcy, w żadnym innym mieście na Pomorzu nie ma tylu zespolonych ze sobą zabytkowych kamieniczek. Budowano je między XIV a XIX wiekiem. Główną rolę w panoramie Gniewu odgrywają jednak zamek zbudowany przez Krzyżaków oraz gotycki kościół św. Mikołaja, który wzniesiono w XIV wieku. Wrażenie robi także otoczony podcieniowymi kamienicami rynek Starego Miasta. W jego centralnym punkcie stoi zabytkowy ratusz, który został budowany w stylu gotyckim na przełomie XIV i XV.
Średniowieczny gniewski Zamek doskonale łączy mroczną historię z nowoczesnością. Świadczą o tym chociażby szklany dach przykrywający dziedziniec czy "szklane wrota" otwierające się automatycznie przed każdym, kto chce wejść do zamku. Choć zamek należy dziś do komercyjnej spółki za wejścia na jego dziedziniec płacić nie trzeba. Początki tej budowli sięgają przełomu XIII i XIV wieku. Przez 700 lat historii zamek był wielokrotnie przebudowywany i przystosowywany do przeróżnych funkcji. Był obronną twierdzą, spichlerzem, więzieniem i siedzibą starostów Polskich. Co ciekawe jednym z nich był Jan Sobieski herbu Janina, czyli późniejszy król Polski Jan III Sobieski. W drugiej połowie XVII wieku, jeszcze zanim został królem, zbudował na w pobliżu zamku nowy barokowy budynek. Był to pałac wzniesiony dla jego żony, późniejszej królowej Marysieńki. Dziś w pałacu mieści się hotel. Podobnie zresztą jak w części zamku. Przed 3 laty kompleks został bowiem sprzedany. Miasto zobligowało nabywcę do zainwestowanie w kompleks kilkudziesięciu milionów złotych.
Z Gniewem związana jest też historia dynastii Wazów. W 1626 roku pod miastem doszło do starcia nazywanego "bitwą dwóch Wazów". Chodzi o dowodzącego armią polską króla Zygmunta III Wazę oraz Gustawa II Adolfa, który stał na czele szwedzkich wojsk. Polakom nie udało się wtedy zdobyć Gniewu, ale ich celem miała być wtedy obrona Gdańska. Co roku, we wrześniu, organizowana jest rekonstrukcja historyczna tej bitwy.
Z bitwą związana jest zresztą legenda o Misiu Maciusiu. Huk dział i hałas dobiegający z pola bitwy wypłoszyć miał z lasu dzikie zwierzęta. Te wbiegły do miasta i prowadzone przez misia schroniły się w kościele św. Mikołaja, gdzie modliły się o pokój. Podobno nocami nadal słychać jak Miś Maciuś i inne zwierzęta proszą o zgodę między ludźmi i o ich przyjaźń z przyrodą. Miś Maciuś od niedawna zresztą lansowany jest na nowy symbol miasta. Wykonana brązu figura misia od kilku lat zdobi ścianę jednej z kamieniczek przy ulicy Sambora. Pomysłodawcą jej ustawienia jest proboszcz pobliskiego kościoła św. Mikołaja. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie miasta, miś - jako jedyny mężczyzna w Gniewie - ma własną krawcową, która szyje mu stroje na każdą okazję. Historię Gniewu można poznać lepiej odwiedzając gniewski Ogród Historii. Przedstawiono w nim dziewięć najważniejszych wydarzeń z dziejów miasta.