Szokujące zdarzenia we włoskim Tarencie. Po trzecioligowym meczu miejscowego klubu z ekipą Fogii niezadowoleni z porażki kibice gości odpalili racę, od której zapalił się stadion.
Do pożaru doszło zaraz po ostatnim gwizdku sędziego w niedzielnym meczu w Tarencie.
Fani gości odpalili racę, która spadła na materiał łatwopalny. Prawdopodobnie były to ułożone pod trybunami rolki smoły do dywanów z trawy syntetycznej - informuje Sky Sports.
Ogień szybko objął inne sektory stadionu, a gęsty dym był widoczny z odległych miejsc w mieście. Pożar udało się opanować jedynie dzięki całonocnej pracy strażaków.
Ekipy ratownicze zaraz po przybyciu zostały obrzucone kamieniami przez kibiców Foggi.