Trener piłkarzy Realu Madryt Carlo Ancelotti przyznał, że spodziewa się długiego i trudnego sezonu. "Dlatego chcemy go dobrze zacząć" - powiedział włoski szkoleniowiec na konferencji prasowej przed środowym meczem z Atalantą Bergamo o Superpuchar UEFA w Warszawie.
Real, triumfator Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie, jest faworytem starcia z najlepszą drużyną Ligi Europy. Ancelotti nie lekceważy jednak rywala, którego trenerem jest jego dawny kolega z Juventusu Turyn Gian Piero Gasperini.
Klub z Bergamo zaskoczył, triumfując w Lidze Europy. W drodze do finału wyeliminował m.in. Liverpool, a w spotkaniu o trofeum niespodziewanie łatwo poradził sobie z niepokonanym do tego momentu Bayerem Leverkusen, zwyciężając 3:0.
Znam Gasperiniego od wielu lat, to świetny trener i przyjaciel. Atalanta zasługuje na to, żeby tu być, jej droga była niezwykła, taki też jest trener i cały zespół. My podchodzimy do tego meczu jak zawsze z pewnością siebie i entuzjazmem. To będzie bardzo wymagający sezon, ale może być też pełny sukcesów, dlatego chcemy go dobrze rozpocząć" - podkreślił Ancelotti.
Szkoleniowiec "Królewskich" nie ukrywał, że po triumfach w hiszpańskiej ekstraklasie i Champions League jego podopiecznym może grać się nieco trudniej.
Możliwe, że w tym sezonie będzie na nas ciążyć większa presja, bo każdy myśli, że jesteśmy najlepsi na świecie. I może tak jest. Wierzę, że na każdej pozycji mamy czołowych piłkarzy świata i musimy z tego jeszcze złożyć najlepszą drużynę. Myślę, że tego właśnie dokonujemy dzięki ciężkiej pracy na treningach - ocenił.
Nie ukrywał, że ze względu na zakończenie kariery przez Niemca Toniego Kroosa drużyna będzie musiała grać nieco inaczej.
Toni był fantastycznym piłkarzem, ale musimy uszanować jego decyzję. Nie mamy nikogo o takiej samej jakości, żeby go zastąpić, ale możemy to zrobić innym typem jakości - mamy Federico Valverde czy Eduardo Camavingę. Możemy zmienić taktykę. Musimy dopasować nasz styl do najsilniejszych stron poszczególnych piłkarzy - analizował.
Ancelotti nie chciał zdradzić, czy w środę na PGE Narodowym zadebiutuje Kylian Mbappe, który przeniósł się do Madrytu tego lata z Paris Saint-Germain.
Kylian jest w bardzo dobrej formie, dobrze odnajduje się w klubie. Mieliśmy niewiele czasu na wspólne treningi. Każdy, kto tu z nami przyjechał, ma szansę jutro wystąpić - stwierdził.