PGE GKS Bełchatów pokonał przed własną publicznością Zagłębie Lubin 2:1 w meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Dzięki wygranej, podopieczni Kamila Kieresia opuścili strefę spadkową kosztem rywala, którym była drużyna "Miedziowych".
Bohaterem meczu był Kamil Kosowski, choć sam nie strzelił żadnego gola, ale bez niego bramki dla Bełchatowa nie padłyby.
Już w 17. minucie po dokładnym dośrodkowaniu Kosowskiego z rzutu wolnego piłkę do siatki Zagłębia skierował Grzegorz Baran. Dziesięć minut później był już remis. Mocnym uderzeniem z trzydziestu metrów popisał się Patryk Rachwał. Łukasz Sapela próbował interweniować, ale piłka wpadła pod poprzeczkę bramki.
Po przerwie to znów gospodarze wyszli na prowadzenie. W 59. minucie znów Kosowski rozpoczął akcję, po której padł gol. Jego dośrodkowanie trafiło do Dawida Nowaka, ten zagrał piłkę głową do Pawła Buzały, który z kilku metrów wykończył akcję. Wynik nie uległ już zmianie, a goście kończyli mecz w dziesiątkę, bo po faulu czerwoną kartkę zobaczył Błażej Telichowski.