​Wojciech Szczęsny, który w środę podpisał kontrakt z Barceloną, nie zadebiutuje w jej barwach w niedzielnym meczu 9. kolejki Primera Division. Polskiego bramkarza nie ma na liście powołanych na wyjazdowe spotkanie z Alaves.

Wojciech Szczęsny został sprowadzony na początku października przez FC Barcelona, mimo że wcześniej ogłosił zakończenie kariery.

Klub zdecydował się taki ruch ze względu na kontuzję podstawowego bramkarza Niemca Marca-Andre ter Stegena, który być może będzie pauzował nawet do końca sezonu.

Polski golkiper od soboty jest na liście piłkarzy zgłoszonych do gry w Primera Division; na boisku będzie występował z numerem 25.

Wojciech Szczęsny jest w bardzo dobrej formie

Jest w bardzo dobrej formie. Jego charakter, doświadczenie i jakość dużo nam dadzą. Byłem pod wrażeniem po rozmowie z nim, ale nadal potrzebuje czasu - powiedział o Wojciechu Szczęsnym na sobotniej konferencji prasowej przed meczem z Alaves trener Barcelony Hansi Flick.

Polak odbył na razie trzy sesje treningowe: jedną indywidualną i dwie w grupie. Jak poinformował kataloński dziennik "Sport", polski golkiper będzie codziennie uczęszczał na treningi i powoli przechodził przez kolejne etapy okresu przygotowawczego. Będzie ponadto pod stałą opieką trenerów, którzy będą monitorować jego postępy.

Bramkarz zaczął przygotowywać się już kilka dni temu, jeszcze zanim jego transfer został oficjalnie przypieczętowany. "Sport" donosi, że zawodnik rozpoczął "pretemporadę", czyli okres przygotowawczy już wcześniej w Marbelli, gdzie posiada dom.

Polak będzie potrzebował trochę czasu zanim wróci do optymalnej formy; ma być gotowy 20 października na mecz z Sewillą oraz na kolejne spotkania przeciwko Bayernowi Monachium i Realowi Madryt. Po przerwie (na mecze reprezentacji - przyp. red.) będzie gotowy i do naszej dyspozycji - zapewnił w sobotę niemiecki szkoleniowiec.

Klub zadowolony z Inakiego Penii

W stolicy Kraju Basków w niedzielę między słupkami - podobnie jak w kilku poprzednich spotkaniach Barcelony - wystąpi rezerwowy bramkarz 25-letni Inaki Pena, z którym Polak ma rywalizować o miejsce w pierwszym składzie.

Hiszpan dotychczas zagrał w trzech spotkaniach, z których dwa skończył z czystym kontem, natomiast w meczu przeciwko Osasunie wpuścił cztery bramki. Było to pierwsze przegrane spotkanie w tym sezonie La Ligi przez Barcę.

Jesteśmy z niego zadowoleni. Wierzę, że Szczęsny także mu pomoże. Jestem wdzięczny klubowi, bo teraz mamy większe pole manewru - dodał Hansi Flick przed meczem z Alaves.

FC Barcelona jest na pierwszym miejscu w tabeli z dorobkiem 21 punktów - trzema przewagi nad broniącym tytułu Realem Madryt i czterema nad Villarrealem. Jeszcze w sobotę te dwa kluby zmierzą się ze sobą na Santiago Bernabeu.

Liderem klasyfikacji strzelców jest Robert Lewandowski, który zdobył siedem bramek.