Dwie gwiazdy polskiego łyżwiarstwa szybkiego wystąpiły w najstarszym na świecie maratonie łyżwiarskim na naturalnym lodzie, który odbył się w fińskim Kuopio. Natalia Czerwonka wygrała na dystansie 52,5 kilometra, a Luiza Złotkowska była trzecia.

Łyżwiarski maraton odbył się na zamarzniętym jeziorze Kallavesi. Ponad 600 śmiałków z całego świata rywalizowało na dystansach od 25 do 100 km.

Luiza Złotkowska i Natalia Czerwonka zdecydowały, że przebiegną dystans najbardziej zbliżony do maratonu- 52,5 km. Przez dwie godziny zmagały się z wiatrem, naturalnie nierównym lodem oraz bólem po upadkach.

Luiza Złotkowska przyjechała na metę na trzecim miejscu, z czasem 2:10.49. Wyprzedziła ją reprezentująca Finlandię Eve Lahti i Natalia Czerwonka, która z czasem 1:56.23 stanęła na najwyższym stopniu podium. 

Złotkowska: U nas też można było jeździć po zamarzniętych jeziorach

Były dwa cele tego projektu. Po pierwsze, zaspokojenie własnej potrzeby startu na naturalnym lodzie i wrócenia do korzeni. A po drugie, zwrócenie uwagi ludzi na to, że u nas też kiedyś były takie zimy. U nas też kiedyś można było jeździć po zamarzniętych jeziorach - opowiada Luiza Złotkowska.

Generalnie było fajnie i na pewno było warto. Zrobiłyśmy to, a przecież nigdy wcześniej nie miałyśmy takiej możliwości przejechać podobnego wyścigu. Przez 24 lata uprawiałyśmy łyżwiarstwo szybkie. Jakbyśmy miały kiedyś powiedzieć naszym wnukom, że nigdy nie przyjechałyśmy wyścigu na naturalnym lodzie, no to jakie z nas łyżwiarki? - pyta.  

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Złotkowska nazywa wyścig w Kuopio "ekstremalnym survivalem". Momentami nie byłam w stanie utrzymać się, gdy najeżdżałam na jakieś dziury. No i skończyło się to, jak dobrze liczę, ośmioma upadkami - wylicza. Dwie godziny wyścigu w tak trudnych warunkach bardzo dały w kość. Na pewno mam taki ptaszek na moim "bucket list" odhaczony i jestem szczęśliwa, że to zrobiłam - podsumowuje.

Czerwonka: Cieszę się, że mam przyjaciółkę, z którą mogłam to zrobić

Chyba taką mamy naturę i charakter, że nie potrafimy w ciepełku i komforcie żyć. Cały czas szukamy wrażeń i tego, żeby się z tej strefy komfortu wydostać - przyznaje Natalia Czerwonka. Cieszę się, że mam przyjaciółkę, z którą mogłam to zrobić - dodaje.

Czerwonka zwraca uwagę, że wyścig wymagał dużego skupienia na lodzie. 

Nie można było ani na chwilę oderwać uwagi od tego, co mam przed sobą. Cały wyścig patrzyłam się w lód, nawet czasami nie wiedziałam, gdzie jestem i w którym momencie - opisuje łyżwiarka. Dwa razy leżałam. Raz, kiedy krzyczałam do naszego serwismana, że poproszę żelkę - wtedy spektakularnie wywinęłam orła. Ale dałam radę! Potem jeszcze raz leżałam na chyba piątym okrążeniu i na szczęście to było tyle - dodaje.

"Chcemy wykorzystać nas autorytet"

Luiza Złotkowska i Natalia Czerwonka przez wiele lat z sukcesami reprezentowały Polskę na imprezach międzynarodowych. W swoim dorobku mają wiele sukcesów, z medalami olimpijskimi na czele. Teraz chciały pokazać, jak ważna jest odpowiedzialność za przyszłość naszej planety.

Łyżwiarski maraton to dopiero początek projektu, którego celem jest szerzenie świadomości na temat zmian klimatu.

Chcemy wykorzystać nasz autorytet, to że jesteśmy medalistkami olimpijskimi i zwrócić uwagę przede wszystkim wszystkich dzieci i młodzieży na zmiany klimatyczne, które się dzieją - tłumaczy Czerwonka. 2 marca w niedzielę, o godzinie 10, spotykamy się na pierwszym pikniku rodzinnym w ramach programu Kinder Joy of Moving, będziemy się wspólnie bawić na łyżwach. Będą warsztaty z jazdy, będzie rodzinna sztafeta, ale też warsztaty edukacyjne. Będziemy edukować nie tylko w Lubinie, na pewno potem się jeszcze spotkamy parę razy z innymi dziećmi z całej Polski. Będziemy uświadamiać, jak tu w Finlandii wyglądają sporty zimowe, bo to jest niesamowite - zapowiada utytułowana łyżwiarka.