Koniec zimy i początek wiosny to idealny moment, by myśleć o budzeniu się do życia i powrocie do sportowej aktywności. W czwartej odsłonie "Sportowej niszy w RMF24" chcemy przedstawić Wam wyścigi psich zaprzęgów, w których Polacy mogą się pochwalić wieloma medalami mistrzostw świata i Europy. Postaramy się Was także zachęcić do rekreacyjnych wypraw ze swoimi psami.
Pierwsze wzmianki o psich zaprzęgach sięgają 4 tys. lat wstecz. Wtedy nikt nie myślał jednak jeszcze o sportowej rywalizacji. Psy ciągnące sanie przez śnieg i lód jako pierwsze zaczęły wykorzystywać do polowań i transportu, m.in. żywności, plemiona na Syberii. Wytrzymałość psów i odporność na surowe warunki pozwoliła także na wykorzystanie tego środka lokomocji na Alasce czy trasach arktycznych i antarktycznych.
Jakie psy do teraz najczęściej pojawiają się w zaprzęgach? Przede wszystkim syberyjskie husky oraz malamuty, a poza tym także m.in. psy grenlandzkie, samojedy czy coraz częściej mieszanki psów myśliwskich i chartów.
Zależnie od siły i możliwości zajmują w zaprzęgach określone miejsca. Pies biegnący z przodu to lead, który musi być posłuszny i inteligentny, by dobrze oceniać ewentualne zagrożenie. Tuż za nim znajduje się swing. Początkujące i młode psy znajdują się w środku na pozycjach team. Dla najsilniejszych i gotowych do wzięcia na siebie największego ciężaru zarezerwowana jest natomiast pozycja wheel - na samym końcu, tuż przed wózkiem, saniami lub rowerem.
Psie zaprzęgi podzielone są na kilka dyscyplin, dzięki temu jest to sport, który można uprawiać zarówno zimą, jak i latem. W klasycznej, tradycyjnej z dyscyplin, co najmniej dwa psy ciągną sanie lub wózek. Ze względu na ilość psów utworzono natomiast kilka kategorii. Najniższa jest klasa D, w której w zaprzęgu pojawiają się dwa psy. W klasie C - 3-4, w klasie B - 5-6, w klasie A - 7-8, w klasie O - 9-10, a najwyższa jest klasa N, w której wielkość zaprzęgu jest nieograniczona.
Klasa uzupełniana jest o cyfrę zależnie od rasy dopuszczonych do danych zawodów psów. W każdej z kategorii kieruje nimi maszer, prowadzący zaprzęg wydając komendy. Wyścigi odbywają się na różnych dystansach - od kilku do nawet 160 kilometrów.
Wśród Polaków bardzo popularną i przynoszącą im wiele sukcesów dyscypliną jest bikejoring. Zaprzęg tworzą tutaj zawodnik jadący na rowerze i pies przyczepiony do niego liną z amortyzatorem. Zimowa wersja tej dyscypliny to skijoring, gdzie rower zastąpiony jest przez narty biegowe. Biegacz połączony w ten sam sposób z psem startuje z kolei w canicrossie. Całość uzupełnia pulka, popularna szczególnie w Skandynawii. Narciarz przypięty jest do płaskich saneczek z dwoma dyszlami, które ciągną maksymalnie cztery psy. Także ta dyscyplina ma swoją wersję letnią. Każdy, kto ma psa i lubi piesze wyprawy, może z kolei uprawiać konkurencję turystyczną - dogtrekking.
W tej odsłonie naszego cyklu zaprezentujemy Wam obie twarze tego sportu - tę wyczynową, w wydaniu zarówno zimowym, jak i letnim, oraz rekreacyjną. Przygotowaliśmy dla Was wywiady z polskim mistrzem świata i zdobywcą wielu medali w mistrzostwach Europy Igorem Traczem, Pawłem Bonkiem - jednym z prekursorów dogtrekkingu w Polsce, a także interesujący materiał o psach, bez których rywalizacja w wyścigach nie byłaby możliwa.
Zimowa odmiana żużla, czyli ice speedway, zdobywający powoli w Polsce coraz więcej fanów futbol amerykański i ślizgające się po lodzie bojery - to sporty, o których mogliście już przeczytać w "Sportowej niszy w RMF24". Czekamy wciąż także na propozycje dyscyplin, o których chcielibyście przeczytać w najbliższych miesiącach i Wasze sportowe relacje.
Kolejne odsłony naszego cyklu będą się pojawiać co dwa tygodnie. Będziemy Wam przybliżać sylwetki rzadziej pojawiających się w mediach polskich sportowców. Pokażemy sporty mające w naszym kraju wąskie grupy pasjonatów. Także te, które w Polsce dopiero raczkują, a w niektórych rejonach globu wzbudzają emocje od lat. Przybliżymy Wam ideę Igrzysk Sportów Nieolimpijskich oraz dyscypliny, które wymykają się wszystkim klasycznym definicjom.
Mamy nadzieję, że przedstawimy Wam wiele interesujących historii, a jeśli sami chcecie pochwalić się swoimi dokonaniami i uprawiacie nietypowe sporty, czekamy na sygnały od Was.