Prokuratura Okręgowa w Rybniku będzie prowadzić śledztwo w sprawie śmierci młodego żużlowca Krystiana Rempały. "Śledztwo będzie prowadzone w stronę nieumyślnego spowodowania śmierci" - powiedział RMF FM szef Prokuratury Rejonowej w Rybniku Tadeusz Żymełka. "Będziemy sprawdzać wszystkie okoliczności tego zdarzenia" - podkreśla.
Prokuratura musiała przeprowadzić oględziny miejsca zdarzenia. Na pewno trzeba będzie zbadać też kask Krystiana Rempały, który spadł zawodnikowi z głowy w tracie wypadku. Niezbędne będzie także przeprowadzenie sekcji zwłok żużlowca. Śledztwo będzie wszczęte z z urzędu i prowadzone w stronę nieumyślnego spowodowania śmierci.
18-letni zawodnik doznał poważnych obrażeń w wypadku podczas meczu ROW-u Rybnik z Unią Tarnów. Już na początku spotkania w biegu młodzieżowców zawodnik ROW-u Kacper Woryna stracił panowanie nad motocyklem i wjechał w jadącego obok Rempałę. Zawodnik doznał poważnego urazu głowy. Natychmiast został przetransportowany do szpitala specjalistycznego w Jastrzębiu-Zdroju. Lekarze przez kilka dni walczyli o życie 18-letniego żużlowca. Niestety Rempała zmarł w minioną sobotę nie odzyskawszy przytomności.
Krystian Rempała to kolejna w ostatnich latach ofiara żużla. W 2012 po wypadku w meczu Betardu Sparty Wrocław z PGE Marmą Rzeszów zmarł Anglik Lee Richardson. Dwa lata temu w Belgii zmarł Grzegorz Knapp. Mimo zmian i bardzo poważnego podejścia do kwestii bezpieczeństwa żużel pozostaje bardzo niebezpiecznym sportem. Zawodnicy na co dzień zdają sobie sprawę z ponoszonego ryzyka. Kibicom przypominają o tym wypadki. Niektóre jak ten w Rybniku kończą się niestety w tragiczny sposób.
(ug)