Wzorem reprezentacji Niemiec, polscy piłkarze rozpoczną dziś w Gdańsku zgrupowanie przed piątkowym meczem z Czarnogórą. Będzie to pierwsze starcie w eliminacjach do mistrzostw świata i debiut w meczu o stawkę selekcjonera Fornalika, który z powodu kłopotów jego ekipy nie może spać spokojnie.
Na kontuzje narzekają m.in Łukasz Fabiański i Maciej Rybus - ich występ w spotkaniu z Czarnogórą stoi pod znakiem zapytania, ale ostateczny werdykt poznamy w ciągu kilku dni. Przesądzona jest za to absencja Wojciecha Szczęsnego. Golkiper Arsenalu będzie pauzować jeszcze około dwóch tygodni z powodu urazu żeber.
W pierwszym składzie między słupkami stanie zatem Przemysław Tytoń, a na ławce zamiast Fabiańskiego może usiąść Grzegorz Sandomierski. Kandydatami do zastąpienia Rybusa są Adrian Mierzejewski, Paweł Wszołek lub Kamil Grosicki. To właśnie jego kandydatura wydaje się być najbardziej prawdopodobna, bo "Grosik" w miarę regularnie biega po tureckich boiskach.
Jest jeszcze jeden piłkarz, nad którym powinien poważnie zastanowić się selekcjoner Fornalik. To Artur Sobiech, który w ten weekend ponownie trafił do siatki w barwach Hannoveru (i to dwa razy), ale nie ma go w składzie na mecze z Czarnogórą i Mołdawią. Biorąc pod uwagę formę Piecha, Saganowskiego czy nawet Lewandowskiego, Sobiech w tym momencie gra najskuteczniej.
Już dziś w Gdańsku zameldują się niemal wszyscy piłkarze desygnowani do gry z Czarnogórą i Mołdawią. Jako pierwszy do Trójmiasta dojedzie dziś Waldemar Fornalik, dopiero jutro dotrą Marek Saganowski i Jakub Wawrzyniak, którzy w poniedziałkowy wieczór w barwach Legii grają w Ekstraklasie.
Pierwszy trening na stadionie Lechii zaplanowano na wtorek.