Piłkarze Realu Madryt pokonali na wyjeździe Malagę 1:0 (0:0) w rewanżowym meczu 1/8 finału Pucharu Króla i zapewnili sobie awans. W kolejnej rundzie zagrają również Mallorca i trzecioligowy Mirandes.
"Królewscy" po wygranej w pierwszym meczu z Malagą 3:2 tym razem pokonali rywali na wyjeździe 1:0. Jedyną bramkę zdobył w 72. minucie Karim Benzema. Antybohaterem spotkania był bramkarz Malagi Willy Caballero, który wypuścił piłkę po niezbyt mocnym uderzeniu Francuza.
Wiele wskazuje na to, że w ćwierćfinale Real zmierzy się z FC Barceloną, która w pierwszym meczu 1/8 finału pokonała 4:0 Osasunę Pampeluna i jutro powinna przypieczętować awans.
Dni chwały przeżywają kibice trzecioligowego Mirandes. Po wyeliminowaniu grającego w Champions League Villarealu, tym razem "kopciuszek" poradził sobie z Racingiem Santander. U siebie Mirandes wygrało 2:0, ale w rewanżu nie było uważane za faworyta. Opinie potwierdziło trafienie weterana Pedro Munitisa w 35. minucie. Racing atakował, ale rywale umiejętnie się bronili, a w 72. minucie udało im się zdobyć bramkę po rzucie karnym. Trafił Pablo Infante.
Niespodzianką zakończył się mecz na Majorce. Miejscowa Mallorca przystąpiła do spotkania z dwubramkową stratą do Realu Sociedad. Kiedy w 16. minucie bramkę dla gości zdobył Diego Ifran wydawało się, że losy awansu są rozstrzygnięte. Jednak przed przerwą piłkarze Realu Mallorca zdobyli cztery bramki. Po przerwie dołożyli jeszcze dwie.
Malaga - Real Madryt 0:1 (0:0)
0:1 Benzema 72
Mallorca - Real Sociedad 6:1 (4:1)
0:1 Ifran 16
1:1 Castro 34
2:1 Hemad 36
3:1 Nunes 38
4:1 Castro 41
5:1 Alfaro 53
6:1 Hemad 60
Racing Santader - Mirandes 1:1 (1:0)
1:0 Munitis 36
1:1 Infante 73 (karny)