Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak mieli niegroźny wypadek na 14. odcinku specjalnym Rajdu Nowej Zelandii. Samochód wypadł z trasy. Zawodnikom, na szczęście, nic się nie stało, ale musieli wycofać się z imprezy.
Załoga zbyt szybko wjechała w ciasny prawy zakręt. W poślizgu tylne lewe koło znalazło się na poboczu, uderzyło w drewniany pień i auto kilkakrotnie przekoziołkowało, lądując kilkanaście metrów poniżej drogi.
W Rajdzie Nowej Zelandii nie uczestniczy już żadna z czterech polskich załóg. Krzysztof Hołowczyc i jego pilot Łukasz Kurzeja wypadli z trasy na pierwszym sobotnim odcinku specjalnym. Wczoraj zakończyli udział w imprezie Łukasz Sztuka i Zbigniew Cieślar oraz Janusz Kulig i Jarosław Baran.
Po dwóch etapach i szesnastu odcinkach specjalnych prowadzi Fin Marcus Groenholm, który o minutę wyprzedza Brytyjczyka Richarda Burnsa.
Foto: Witold Odrobina, Nowa Zelandia
19:30