Rafał Sonik świetnie rozpoczął przygodę z tegorocznym Rajdem Faraonów. Polak wygrał pierwszy etap wyprzedzając o zaledwie 4 sekundy Łukasza Łaskawca.
Już w pierwszy dzień na kierowców czekał długi odcinek specjalny z Gizy do Tibniya, liczący aż 330 km. Pierwszy w stawce quadów wystartował Łukasz Łaskawiec, który przewodzi w klasyfikacji Pucharu Świata o jeden punkt wyprzedzając Rafała Sonika. Zdobywca tego trofeum z 2010 roku szybko dogonił jednak młodszego kolegę. Polacy pokonali całą trasę niemal koło w koło. Jechaliśmy cztery godziny, ale żaden z nas nie popełniał błędów, więc ucieczka była niemożliwa. Na mecie decydowały sekundy i być może tak będzie również na pozostałych pięciu etapach - powiedział Sonik.
W klasyfikacji motocyklistów bardzo dobrze spisał się Jakub Przygoński, który linię mety przekroczył z trzecim czasem. W Open Trophy na pierwszym miejscu przyjechał Jacek Czachor, o siedem sekund wyprzedzając swojego jedynego rywala do końcowego zwycięstwa w tej kategorii, Marka Dąbrowskiego.
Jutro polskich rajdowców czeka etap z Tibniya do Abu Mingar na trasie długości 344 km.