Lider niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej Borussia Dortmund, tym razem bez Łukasza Piszczka w kadrze meczowej, przegrał u siebie z Werderem Brema 2-4 w rzutach karnych w 1/8 finału Pucharu Niemiec. Po 90 minutach było 1:1, a po dogrywce 3:3.

Dwa gole padły w pierwszej połowie, kiedy na listę strzelców wpisali się Kosowianin Milot Rashic dla również występujących w Bundeslidze gości (5. minuta) oraz Marco Reus dla gospodarzy (45+3.). Znakomicie w bramce BVB spisywał się debiutujący w pierwszym zespole 23-letni Eric Oelschlaegel, były zawodnik Werderu. To dzięki jego efektownej interwencji pod koniec drugiej połowy Borussia "dotrwała" do dogrywki.

W niej emocji nie brakowało, ponieważ padły aż cztery bramki. Dwukrotnie na prowadzenie wychodziła Borussia, ale na gole Amerykanina Christiana Pulisica (105.) i Marokańczyka Achrafa Hakimiego (113.) odpowiedzieli 40-letni Peruwiańczyk Claudio Pizarro (108.) i Austriak Martin Harnik (119.).

W konkursie rzutów karnych zawiódł strzelający jako pierwszy Hiszpan Paco Alcacer, którego uderzenie obronił bramkarz Werderu Jiri Pavlenka. Chwilę później Czech był też górą w pojedynku z Maximilianem Philippem. Bremeńczycy tego dnia strzelali z 11 metrów znacznie pewniej niż rywale i to przesądziło o awansie Werderu do ćwierćfinału.

Dortmundczycy zagrali w dość silnym zestawieniu, m.in. z Reusem, Pulisicem, Mario Goetzem czy Belgiem Axelem Witselem w wyjściowej jedenastce. Zabrakło Piszczka, który wciąż zmaga się z kontuzją stopy. W sobotę wystąpił w ligowej potyczce z Eintrachtem Frankfurt (1:1), ale we wtorek ból był zbyt silny.

We wcześniejszych wtorkowych spotkaniach przedstawiciele 2. Bundesligi, czyli zaplecza ekstraklasy, wyeliminowali zespoły z elity: Hamburger SV pokonał FC Nuernberg 1:0, natomiast Bayer Leverkusen, który w sobotę okazał się lepszy od Bayernu Monachium w Bundeslidze (3:1), tym razem przegrał z Heidenheim 1:2.

Pozostałe mecze tej rundy odbędą się w środę. Tego dnia zaprezentuje się siedem zespołów ekstraklasy, w tym Bayern Monachium, którego piłkarzem jest Robert Lewandowski, a także Fortuna Duesseldorf Marcina Kamińskiego i Dawida Kownackiego. Rywalami będą, odpowiednio, Hertha Berlin i Schalke 04 Gelsenkirchen. Spotkania rozpoczną się o godz. 20.45.

W ubiegłym roku trofeum wywalczył Eintracht Frankfurt, który w obecnej edycji odpadł już w pierwszej rundzie po niespodziewanej porażce z trzecioligowym SSV Ulm 1:2.