Superlekkie rowery, nowoczesny osprzęt, kombinezony i kaski - wyczynowe kolarstwo w pełni korzysta z osiągnięć nauki. Nie inaczej będzie na tegorocznym, 63. już Tour de Pologne. Ci, którzy startują w wyścigu, to światowa elita, korzystają ze specjalnie przygotowanego sprzętu.
Profesjonalny rower to owoc prawdziwego wyścigu technologicznych zbrojeń, który zmierza do wykorzystania najlżejszych i najbardziej wytrzymałych materiałów. Podobnie, jak na przykład w Formule 1, w kolarskim peletonie także obowiązują ograniczenia, które mają wyrównać szanse zawodników.
I tak rowery kolarzy startujących na przykład w Tour de Pologne nie mogą być lżejsze niż 6,8 kilograma. To i tak bardzo mało, jeśli weźmiemy pod uwagę, że dobrej klasy rower górski waży mniej więcej 13 kilogramów.
Rower jest lekki, bo ramę buduje się już zwykle z włókna węglowego albo tytanu. Z tytanu powstaje też osprzęt i wszelkie elementy mocujące go do ramy. A te nowinki nie są tanie, przeciętnie rower uczestnika wyścigu kolarskiego kosztuje od 20 do 30 tysięcy złotych.
Wszystkie te nowinki obejrzeć będzie można na trasie tegorocznego Tour de Pologne - wyścig startuje już w poniedziałek. Relacje z przebiegu rywalizacji na trasie - w tempie wyścigu tylko w RMF FM.