Nie żyje Henryk Kukier, trzykrotny olimpijczyk, mistrz Europy w boksie z 1953 roku w wadze muszej, sześciokrotny indywidualny mistrz Polski mający na swoim koncie 35 występów w reprezentacji kraju. W latach 50. minionego stulecia określany był "maszynką do bicia".
Urodził się 1 stycznia 1930 roku w Lublinie i tu w barwach miejscowej Lublinianki rozpoczynał pięściarską karierę, którą krótko kontynuował w Gwardii Lublin. W latach 1952-1957 był zawodnikiem Legii Warszawa, z którą pięć razy zdobywał drużynowe mistrzostwo Polski, a ostatnim jego klubem była Avia Świdnik (1960-1961).
W 1951 roku został akademickim wicemistrzem świata. Czterokrotnie uczestniczył w mistrzostwach Starego Kontynentu zdobywając dwa medale - złoty w 1953 roku w Warszawie i brązowy dwa lata później w Berlinie Zachodnim. Trzykrotnie startując w igrzyskach olimpijskich (Helsinki 1952, Melbourne 1956 i Rzym 1960) nie odnosił tam sukcesów. W meczach międzypaństwowych w latach 1951-1960 wygrał 25 walk, tylko dziesięć razy schodząc z ringu jako pokonany.
W kadrze narodowej był pupilem trenera Feliksa Stamma, który stawiał go za wzór sportowej postawy i waleczności. W ciągu przeszło czternastoletniej kariery stoczył 256 walk - aż 234 wygrał, jedną zremisował przegrywając 21.
Najstarsi kibice z Lublina do dziś wspominają powrót mistrza Europy do rodzinnego miasta w 1953 roku, kiedy od dworca kolejowego przenoszony był na ramionach witającego go tłumu sympatyków sportu.
Po zakończeniu zawodniczej kariery był m.in. trenerem Avii Świdnik i Lublinianki oraz kierownikiem wyszkolenia Okręgowego Związku Bokserskiego w Lublinie.
Zasłużony mistrz sportu, odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Przez wiele lat przy okazji uroczystości Wszystkich Świętych uczestniczył w zbiórkach pieniędzy na renowację zabytkowych nagrobków cmentarza przy ul. Lipowej w Lublinie.
Od kilkunastu lat chorował na demencję, w ostatnim okresie przebywając w prywatnym ośrodku opieki i rehabilitacji pod Lublinem. Zmarł na koronawirusa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: PŚ w skokach: Granerud wygrał, Zniszczoł szósty w Niżnym Tagile