26 lipca początek igrzysk olimpijskich w Paryżu. Z poprzednich w Tokio nasza reprezentacja przywiozła 14 medali (4 złote, 5 srebrnych i 5 brązowych) - najwięcej w XXI wieku. Z tych krążków większość - 9 zdobyli w Japonii lekkoatleci. Jak wypadną w stolicy Francji?

Postawiłbym duży znak zapytania. Myślę, że jeżeli chodzi o lekkoatletów, tak łatwo nie będzie. Myśmy zdobyli w Tokio rekordową liczbę medali, bo lekkoatletyka jest wymierna, więc mamy jakieś plany, mamy jakieś przymiarki i sądzę, że tak pięknie jak podczas igrzysk olimpijskich w Tokio nie będzie, jeżeli chodzi o zdobycze medalowe. Natomiast myślę, że jeżeli chodzi o rywalizację sportową, emocje, łzy radości, szczęścia i czasami smutku, to te igrzyska będą, będą wyjątkowe - mówi RMF FM wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara. 

Rozmawialiśmy z nim podczas jubileuszowych 100. Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce, których gospodarzem była Bydgoszcz. Były to zawody ostatniej szansy w kontekście walki o paszporty do Paryża, bo mistrzostwach wraz z końcem czerwca zamyka się okres kwalifikacji do igrzysk.

Od Tokio do Paryża

W Tokio lekkoatleci zdobyli 9 medali. Brąz wywalczyli Paweł Fajdek (rzut młotem), Malwina Kopron (rzut młotem) i Patryk Dobek (800 m). Srebrne medale zdobyły: Anna Kiełbasińska, Justyna Święty-Ersetic, Małgorzata Hołub-Kowalik oraz Iga Baumgart-Witan i Natalia Kaczmarek (sztafeta 4x400 m), Maria Andrejczyk (rzut oszczepem). I wreszcie w gronie mistrzów olimpijskich ze złotym medalami znaleźli się: Dariusz Kowaluk, Karol Zalewski, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński (sztafeta 4×400 m mix), Wojciech Nowicki (rzut młotem), Dawid Tomala (chód na 50 kilometrów) i Anita Włodarczyk (rzut młotem).

Igrzyska bez Anny Kiełbasińskiej

Wiadomo, że do Paryża nie pojedzie Anna Kiełbasińska. Ona w Bydgoszczy na Mistrzostwach Polski nie ukończyła z powodu bólu eliminacji biegu na 400 m. Po zawodach powiedziała:

Nie ma Paryża, więc kończę karierę. Mam medal z igrzysk, ale i żal, że nie biegłam w finale w Tokio, bo powinnam - mówiła w Bydgoszczy zawodniczka dosłownie zalewając się łzami. 

Anna Kiełbasińska, srebrna medalistka w sztafecie 4x400 m z IO w Tokio (ale biegła tam, tylko w eliminacjach), a także medalistka MŚ z 2019 roku, jak również multimedalistka mistrzostw Europy, zakończyła kilkunastoletnią zawodową karierę. Podkreśliła, że ma srebrny medal olimpijski z Tokio, ale dziś może "oficjalnie powiedzieć, że było jej i jest nadal bardzo smutno, że nie mogła tam stanąć na podium, bo biegła tylko w eliminacjach".

Najlepszy wynik Andrejczyk od Tokio

Srebrna medalistka z Tokio Maria Andrejczyk w Bydgoszczy zdobyła złoty medal Mistrzostw Polski w rzucie oszczepem. W Bydgoszczy uzyskała najlepszy rezultat od igrzysk w Tokio - 63,93. Tym wynikiem w praktyce zapewniła sobie start na IO w Paryżu. Do minimum zabrakło 7 cm, ale dzięki występowi na Mistrzostwach Polski zawodniczka z Suwałk awansowała w światowym rankingu, co pozwala spokojnie myśleć o starcie w stolicy Francji.

Zwycięstwa Włodarczyk i Fajdka

Anita Włodarczyk wygrała w Bydgoszczy konkurs rzutu młotem. W najlepszej próbie uzyskała 72,06 i jako jedyna przekroczyła barierę 70 metrów. Za nią uplasowały się Katarzyna Furmanek (69,92) i brązowa medalistka z Tokio - Malwina Kopron (69,55). 

To był mój ostatni start przed igrzyskami. Marzę o tym, żeby wypocząć i po prostu przygotować się do występu w Paryżu - mówiła po zawodach w Bydgoszczy Anita Włodarczyk.

Paweł Fajdek pokonał na Mistrzostwach Polski Wojciecha Nowickiego i został w Bydgoszczy mistrzem Polski w rzucie młotem. Wynik 80,02 jest symboliczny, bo taki dał złoto na igrzyskach w Sydney mojemu trenerowi Szymonowi Ziółkowskiemu. Ja potrzebuję nadal treningu i spokoju - ocenił złoty medalista. 

Fajdek wygrał dzięki rzutowi z drugiej kolejki. Potem w konkursie była długa przerwa, bo po jednym z rzutów uszkodzono siatkę. Młociarze czekali wiele minut i w kolejnych próbach uzyskiwali już słabsze rezultaty. Srebrny medal zdobył mistrz Europy z Rzymu Wojciech Nowicki  z wynikiem 75,89 m.

Swoboda po raz ósmy mistrzynią Polski

Jakub Szymański wynikiem 13,25 wyrównał w Bydgoszczy należący do Damiana Czykiera rekord Polski w biegu na 110 m przez płotki. Złoty medal na 400 m zdobyła Natalia Kaczmarek, a Pia Skrzyszowska była najlepsza na 100 m ppł.

Ewa Swoboda została po raz ósmy mistrzynią Polski w sprincie na 100 m. I ten bieg był okazją do  ciekawej rywalizacji, w której Swoboda (11,11) wyprzedziła właśnie płotkarkę Pię Skrzyszowską (11,33). Trzecia była pochodząca z Białorusi - Kryscina Cimanouska.

Z Białorusi do Polski

Podczas igrzysk w Tokio białoruska biegaczka Kryscina Cimanouska poinformowała, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w sportowej rywalizacji, a białoruscy funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł. Zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio. 

W Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Tokio Cimanouska otrzymała polską wizę humanitarną, a polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski. 5 sierpnia 2021 dotarła do Polski. 11 sierpnia poinformowała o kontynuowaniu kariery sportowej w naszym kraju. 

28 czerwca 2022 nabyła obywatelstwo Rzeczypospolitej Polskiej. W Paryżu wystartuje w polskiej sztafecie 4x100 m. 

Polskie obywatelstwo w maju otrzymała też skoczkini wzwyż Maria Żodzik. Ona w Bydgoszczy sięgnęła po Mistrzostwo Polski w skoku wzwyż z wynikiem  1,86 m. W Paryżu zobaczymy ją w biało-czerwonym stroju reprezentacji Polski. Otrzymała też prawo do startu, więc tutaj może trochę naiwnie, ale wierzę, że w tych obszarach nigdy do końca sportowych nie będziemy mieli kłopotów i nic nieprzewidywalnego nie będzie się działo ze strony władz białoruskich - mówi w rozmowie z RMF FM wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara.

Prezes - dziesięcioboista, który nie rezygnuje z triathlonu

Sebastian Chmara karierę sportową zaczynał od kajakarstwa, ale szybko porzucił tę dyscyplinę i zajął się lekkoatletyką, a dokładnie dziesięciobojem. W 1996 roku wystartował na igrzyskach olimpijskich w Atlancie. Dwa lata później w 1998 został w sezonie zimowym halowym mistrzem Europy. Po zakończeniu kariery zawodniczej zajmował się działalnością sportową - był trenerem, prezesem CWZS Zawisza Bydgoszcz, współorganizatorem halowego mityngu Pedro's Cup. 

Sebastian Chmara jest wiceprezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Ale o aktywnym uprawianiu sportu nie zapomina. Dwa tygodnie temu (14-16 czerwca 2014) wystartował w triathlonie na dystansie olimpijskim w zawodach LOTTO Challenge Gdańsk powered by PGE.

W tym roku za sobą mam już  występy w triathlonie, ale były to dystanse krótkie. Teraz w Gdańsku dystans olimpijski. Dla mnie start wyjątkowy, dlatego że po raz pierwszy pływałem w morzu... W takiej rywalizacji nigdy tego nie robiłem. No i też morze pokazało, że ta akurat konkurencja jako pierwszy etap nie jest wcale taka łatwe, zwłaszcza, że była fala, był wiatr i tutaj trzeba było sobie nieźle poradzić - wspomina Sebastian Chmara.


Opracowanie: