Zespół Formuły 1 McLaren-Mercedes został ukarany dyskwalifikacją na trzy wyścigi w zawieszeniu przez Światową Radę Sportów Motorowych. Chodzi o świadome wprowadzenie w błąd stewardów podczas marcowego Grand Prix Australii.
Jak napisała rada w komunikacie, kara będzie zastosowana, jeśli wyjdą na jaw nowe fakty, lub jeśli w ciągu następnego roku zespół znów naruszy regulamin.
Pod koniec wyścigu o Grand Prix Australii, 29 marca w Melbourne, w momencie neutralizacji, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, Lewis Hamilton został wyprzedzony przez włoskiego kierowcę Jarno Trulliego. Pierwotnie sędziowie zinterpretowali to jako niedozwolony manewr i nałożyli na Trulliego karę 25 sekund, co oznaczało przesunięcie Włocha w klasyfikacji wyścigu z trzeciej na dwunastą pozycję i trzecie miejsce na podium dla Hamiltona.
Kolejne przesłuchanie wykazało jednak, że Hamilton celowo zwolnił i dał się wyprzedzić, a po wyścigu wprowadził w błąd komisję sędziowską, zeznając na niekorzyść Trulliego. Dowodem manipulacji był zapis rozmów Hamiltona z Ryanem. Właśnie dyrektor sportowy ekipy zachęcał Brytyjczyka do składania przed sędziami fałszywych zeznań. Hamilton przeprosił za ten incydent.