Urodzony w angielskim Slough piłkarz Matty Cash otrzyma niebawem polski paszport. Decyzję w sprawie potwierdzenia jego polskiego obywatelstwa ma podjąć wojewoda mazowiecki.
Wiosek jest analizowany. Myślę, że niebawem, być może już dosłownie na dniach, decyzja zapadnie. Staramy się to zrobić najszybciej jak się da, ale też porządnie - powiedział wojewoda Konstanty Radziwiłł.
Piłkarz po tej decyzji będzie mógł zostać powołany do reprezentacji Polski. Cash gra na pozycji prawego obrońcy lub wahadłowego. Mama zawodnika jest Polką - stąd możliwość szybkiego załatwienia formalności potwierdzenia polskiego obywatelstwa.
To może być najciekawszy debiut w piłkarskiej kadrze od lat. W przeszłości po zawodników urodzonych poza Polską, ale związanych z naszych krajem sięgał chętnie Franciszek Smuda. To za jego kadencji szansę w reprezentacji dostali: Ludovic Obraniak, Damien Perquis czy Eugen Polanski. W biało-czerwonych barwach, ale już z innych powodów zagrali także Emmanuel Olisadebe czy Roger Guerreiro. Teraz do tej listy dopisany może zostać - po dopełnieniu formalności - piłkarz Aston Villi Birmingham Mattew Cash.
Dziadkowie zawodnika w czasie II wojny światowej wyjechali z naszego kraju. Mama piłkarza - Barbara zaszczepiła w Mattym Cashu miłość do swojej ojczyzny poprzez język polski czy polską kuchnię, którą obrońca Aston Villi także zdążył poznać. Wreszcie to sam Cash był zainteresowany grą w naszej reprezentacji. W przeszłości niekiedy to my musieliśmy zachęcać zawodników do starania się o obywatelstwo.
Trzeba przyznać, że PZPN postarał się, by wszystko udało się przeprowadzić szybko i bezproblemowo. Prezes Cezary Kulesza o przyspieszenie procedur prosił prezydenta Andrzeja Dudę. Zgodnie z przepisami potwierdzić obywatelstwo może wojewoda.
Odpowiednie dokumenty Cash złożył na początku miesiąca. Z piłkarzem spotkał się już także w Londynie selekcjoner reprezentacji Paulo Sousa. Portugalski trener przyznaje, że Cash może mu się przydać. I nic dziwnego. Przemawia za nim spore już doświadczenie i pozycja, na której występuje. Polska gra w systemie z wahadłowymi. To kluczowe pozycje w taktyce zespołu. Niestety Sousa nie ma tu zbyt dużego pola manewru.
Kamil Jóźwiak występuje obecnie w jednym z najsłabszych klubów drugiej ligi angielskiej. Brakuje mu asyst i bramek. Ciągle też widać braki w grze defensywnej Jóźwiaka, który jeszcze w Ekstraklasie imponował głównie w ofensywie. Trener Wayne Rooney czasami wystawia go też z lewej strony boiska.
Na prawym wahadle mogą zagrać w kadrze Bartosz Bereszyński czy Tomasz Kędziora, ale Sousa nie jest do takiego rozwiązania przekonany. Bereszyński częściej gra w kadrze jako tzw. półprawy obrońca. Kędziora rzadko dostaje swoje szanse, ale także na tej pozycji.
Cash ma w rękach kilka atutów. Po pierwsze występuje w Premier League, po drugie jest podstawowym graczem swojej drużyny - Aston Villi. W bieżącym sezonie wyszedł w podstawowym składzie we wszystkich dziewięciu ligowych meczach klubu z Birmingham. Strzelił jednego gola w pojedynku z Evertonem.
Na poziomie Premier League Cash występuje od poprzedniego sezonu. Uzbierał w lidze 37 meczów. Wcześniej grał w Championship w Nottingham Forrest i to właśnie w barwach tego zespołu wchodził do seniorskiej piłki.
24-letni zawodnik na zapleczu Premier League wystąpił w 129 spotkaniach. Jak na swój wiek dysponuje więc sporym doświadczeniem.
Specjalistyczny portal Transfermarkt wycenia Matty’ego Casha na 22 miliony euro. Nie jest to oczywiście decydujący czynnik, ale spośród obrońców powoływanych do kadry przez Paulo Sousę jedynie Jan Bednarek wytrzymuje porównanie w Cashem (piłkarz Southampton wyceniany jest na 25 mln euro).
Cash może po dopełnieniu procedur stać się istotnym zawodnikiem reprezentacji i zadomowić się w niej na ładnych kilka lat. Czy to będzie krótka przygoda z biało-czerwoną kadrą czy początek długiej, reprezentacyjnej kariery? Przekonamy się w najbliższym czasie.