Ponownie dał o sobie znać porywczy charakter słynnego Argentyńczyka Diego Armando Maradony. Trener piłkarzy Al Wasl wdał się w słowną utarczkę z kibicami innego zespołu z Dubaju - Al Shabab. 51-letni Maradona nazwał fanów rywali "tchórzami".
Maradona wpadł w furię po tym, jak w trakcie meczu kibice przeciwnej drużyny zaczęli grozić obecnym na stadionie żonom i dziewczynom piłkarzy Al Wasl. Niektórzy ludzie są tchórzami. Atakują tylko kobiety. Nie mają odwagi, by zmierzyć się z mężczyznami. Po raz pierwszy w moim życiu jestem zmartwiony zachowaniem kibiców - powiedział Argentyńczyk. Mogło dojść do poważniejszych zajść, ale zezłoszczonego szkoleniowca powstrzymali ochroniarze.
Kobiety, którym grożono, opuściły stadion pod eskortą policji, piłkarzy i trenera. Według mediów, żadna z nich nie została ranna.
Maradona pracuje w Al Wasl od niemal roku. Wiąże go z tym klubem dwuletnia umowa. Mistrz świata z 1986 i wicemistrz z 1990 roku wcześniej prowadził reprezentację Argentyny.
W przyszłym tygodniu Maradonę czeka kolejny spór, tym razem sądowy. Argentyńczyk będzie zeznawał w procesie wytoczonym mu przez urząd skarbowy za niepłacenie podatków. Według "La Gazzetta dello Sport", fiskus żąda od Maradony 40 milionów euro.