55. Turniej Czterech Skoczni przeszedł do historii. Zawody zakończyły się zwycięstwem reprezentanta Norwegii Andersa Jacobsena. Adam Małysz był poza podium.
Drugie miejsce w TCS zdobył nastolatek z Austrii Gregor Schlierenzauer. Najniższy stopień podium przypadł Szwajcarowi Simonowi Ammannowi.
Przed ostatnim konkursem w austriackim Bischofshofen Adam Małysz był w gronie kandydatów do końcowego triumfu. Liderowi polskiej reprezentacji brakowało zaledwie metra do miejsca na podium. Małysz w Bischofshofen zajął 8.lokatę. Trzykrotny mistrza świata oddał dwa równe skoki 129.5 i 133.5 m (łączna nota 252.4 pkt).
Świetnie spisał się Kamil Stoch, który awansował do finałowej serii jako "lucky losser" (126.5 m). Drugi skok młodego Polaka był rewelacyjny - Stoch poszybował na odległość 134.5 (łączna nota 251.3 pkt) i dzięki temu awansował z 16. na 9. miejsce.